Z ŻYCIA WZIĘTE #5
Ogólnie to zaczęło się od tego że byłyśmy sobie z Nataszka w parku.
Gadamy, gadamy i nagle wpadliśmy na pomysł żeby w przyszłości jak będziemy mieć dzieci to Nataszka nazwie swoją córkę Allys a ja nazwę syna Will.A potem:
Alyss: Mamo, ale ja nie lubię Willa.
Natasza: Dziecko, jesteście sobie przeznaczeni. A teraz zakładaj sukienkę i na ślub.
Alyss: Mamo ale ja mam tylko osiem lat.
Natasza: Gówno mnie to obchodzi. Obyś urodziła mu piękne dzieci.
Will: Ciociu, bo ja nie chcę brać ślubu
Ja: Natasza bo gówniarz mi sięGeneralnie mam w planach kolejną serie talksów tym razem dla fanów anime.Piszcie w kom jeżeli jestescie zainteresowani 😊