Moje szczęście

Rodział4

Kayla nie mogła przestać myśleć o Jamsie,kiedy wròciła do domu była godzina 20:00.Mama Keylyczekała na còrkę kiedy usłyszała trzask dzrzwi zobaczyła Kayle ktòra zstała na przed pokoju.Kayla przywitała się z mamą:Hej mamuś-mama:Hej còrciu jak było na randce-spytała mama Kayla odpowiedziała :Super extra wow-To dobrze còrciu cieszę sie że się fajnie bawiłaś powiedziała mama-Kayly powiedziała: mamuś ja ide na gòrę bo jestem zmęczona-Okej powiedziała mama.Keyly poszła się umuć i odrazu położyła się spać bo była bardzo zmęczona po romantycznym wieczorze z Jamsem.Nie chciała nic mòwić rodzicom bo wiedziała by że dali jej by szlaban na wieki więc, postanowiła ukrywać to przed rodzicami.Usneła odrazu
Rano...  12:30 Keyly właśnie wstała poszła do łazieńki umyła twarz ubrała się ale nagle poczuła mdłości zwymiotowała.Bardzo źle się czuła bolała ją głowa i miała mdłości,Keyly wyszła z łazienki i zeszła na dòł lecz z rodzicòw nikogo nie było.Keyly zobaczyła leżącą karteczke na stole na ktòrej było napisane:Hej còrciu tu mama ja z tatą poszliśmy do pracy śniadanie masz w lodòwce lazanie odgrzej sobie pamiętaj że cie kochamy
Mama❤. Keyly otworzyła lodòwkę odgrzała sobie lazanie lecz tak się źle czuła że nie miała nawet siły jeść podziubała trochę i położyła reszte na stole i poszła do swojego pokoju, napisała do Jamsa-Hej kotku-Po chwili Jamse odpisał:Cześć myszko jak tam po upojnej nocy😍-Keyly napisała:Nawet okej ale fatalnie się dziś czuje strasznie boli mnie brzuch i głowa a nawet mam mdłości-Nie przejmuj się misiek wszystko będzie dobrze.A tak wogule to skoro zrobiliśmy to i wogule dogadujemy się dobrze to może zostaniesz moją dziewczyną? zapytał się Jeams Keyly-Keyly odpisała:Wiesz nie wiem co powiedzieć ale w sumie możemy spròbować💖 napisała Keyly-Jeams był bardzo szczęśliwy że zyskał taką zajebistą dziwczyne.

Dzięki następny już za kilka godzin
oczekujcie💖🖤🖤🖤