Anna i Kazimierz

Ślub, Chrzest

Litwa
Aldona była córką księcia Litwy giedymina, bardzo lubiła tańczyć, zakochała się w litewskim rycerzu arunasie lecz pewnego dnia dowiedziała się że ma wyjść za mąż za przyszłego króla Kazimierza, błagała ojca o zmianę decyzji lecz wyjazd do Krakowa był nieunikniony, pozostawało  tylko przyzwyczaić się do nowej sytuacji
Po długiej podróży Aldona razem ze swoim orszakiem przybyła do krakowa
EGLE jak ci się podoba na zamku? - zapytała Aldona
Jest inaczej niż na Litwie - powiedziała egle
To prawda, najbardziej boję się spotkania z królową jadwigą przecież ona jest chrześcijanką a ja poganką - powiedziała Aldona
Nie martw się, może nie będzie taka zła - powiedziała egle
Wkrótce i ja będę chrześcijanką - odparła Aldona
Królowa polski Jadwiga - powiedziała dwórka królowej
Aldona razem z egle ukloniły się
Zostaw nas same - powiedziała Jadwiga
To mój zamek i moje królestwo, a więc witaj na Wawelu - powiedziała Jadwiga
W Polsce rządzi król nie królowa - powiedziała księżniczka
Królowa też ma głowę, posłuchaj od tej pory masz się mnie słuchać - powiedziała Jadwiga
Tak pani - odparła Aldona
To prezent z okazji chrztu - powiedziała Jadwiga
Dziękuję pani - odparła Aldona
Sprawy królestwa wzywają - powiedziała Jadwiga i wyszła
Wieczorem odbył się chrzest aldony
Jakie imię wybraliscie? - zapytał biskup
Anna - odpowiedzieli król i królowa polski
Anno czy wierzysz w ojca wszechmogącego stworzyciela nieba i ziemi? - zapytał biskup
Wierzę - odparła zalana łzami w oczach Aldona
Anno ja ciebie chszczę w imię ojca i syna i ducha świętego amen - powiedział biskup
Od tej chwili Aldona miala nowe imię i nową wiarę
Następnego dnia odbył się ślub Kazimierza i anny
Anna miała na sobie piękną białą suknie
Gdy stanęła obok swojego przyszłego męża zobaczyła przystojnego księcia w jej wieku
Podajcie sobie dłonie - powiedział ksiądz
Ja Kazimierz, syn Władysława króla Polski, biorę sobie ciebie Anno za żonę i slubuje ci miłość wierność i uczciwość małżeńską Oraz że cię nie odpuszczę aż do śmierci, tak mi dopomusz panie Boże - powiedział Kazimierz
Od tej pory Kazimierz i Anna byli małżeństwem, po ślubie nadeszła pora na noc poślubną
Świeżo upieczeni małżonkowie byli nieśmiali lecz pożądanie było silniejsze