Sprawa jest. Wielki projekt, czy jak to tam nazwałam w ostatnim rozdziale, nadchodzi dzisiaj. Całe to opowiadanie leci tam, gdzie pierwotnie miało być, czyli na ParkYongJin9, które przemianuję na Virio-n, bo kocham tę nazwę, tego bohatera książkowego i autora tej książki. Tak, robię tam comeback z reuploadami i remake'ami, dlatego dajcie mi godzinę czasu, a wszystko się tam pojawi. Fakt faktem stracę komentarze, głosy i tak dalej, ale nie zależy mi na tym, jeśli o tym myślicie. Choćbym miała nadal tworzyć dla garstki, zrobię to, mimo wszystko.
Dobra, ale do rzeczy. Dziś nowego rozdziału nie będzie, ale za tydzień w niedzielę, pojawi się nowa aktualizacja. Wzięłam sobie urlop i będę wypoczęta, starając się zrobić zapas rozdziałów, abyście nie musieli się martwić, że historia nie zobaczy swojego zakończenia. Ona musi je zobaczyć i nie mam innego wyjścia, bo przyjaciółka mnie zadźga spojrzeniem.
Do zobaczenia na dawnej ParkYongJin9, a przyszłej Virio-n!
CZYTASZ
|| Dead Inside | j.jk + p.jm ||
Fanfiction~Życie zaskakujące bywa, prawda? Wszystko może okazać się zupełnie Inne, niż z możliwych wersji każda. Zła matka, niezacny brat namiesza pewnie. Każdy z osobna cierpi bardziej lub mniej, A oprawcą jest zawsze okrutny ten Człowiek, co przecież dla os...