(V siedzi obok jk)
V: nudzi mi się..
Jk: zdejmij ubrania i pilnuj
V: ehh mówię serioooo
Jk: ja tym bardziej
(V ściąga z sb ubrania)
Jk: tylko nie zdejmój
(Zdjął bokserki)
Jk: serio....
V: czuję się wolny
Jk: niezłą dżunglę posiadasz
(Macha wiadomo czym)
Jk: nie machaj tak tym badylem bo się muchy zlecą jak do gnoju