Gabrielle's POV
Obudziłam sie zdyszana i spocona. Znów ten sam sen. Znów to samo przeżywam. Nie chcę tego, a jednak to ciągle powraca. Patrze na budzik na szafce nicnej po prwej stronie mojego łóżka, tylko po ty by uświadomić sobie, że jest 5:00 rano. Oznacza to, że nie opłaca mi się kłaść spać. Nie żebym miała zasnąć bo przeważnie nie zasypiam, jeśli się w ten sposób obudzę. Spojrzałam w dół. Moja koszulka była cała przemoczona. Wstałam i ruszyłam w stronę łazienki. Szybkim ruchem zdjęłam z siebie moją piżamę i wrzuciłam do kosza na pranie. Podeszłam do umywalki i spojrzałam w lustro. Znów coś się powtarza, a mianowicie znowu wyglądam jak siedem nieszczęść. Otworzyłam szafkę i z mini szufladki wyciągnęłam to metalowe ostrze. Nie miałam siły. Usiadłam na przeciwko szafki. Tym razem padło na 7 z resztą w sumie jak zwykle. Siedem grzechów, których sobie nigdy nie wybaczę. Odłożyłam moją "przyjaciółkę" na miejsce i weszłam pod prysznic. Odkręciłam wodę i patrząc na stopy widziałam jak razem z wodą plynie strórzka krwi, zabarwiając ją tym samy na lekko różowy. Wyszłam z pod prysznica wytarłam siebie i wysuszyłam włosy. Podeszłam do szafy wybierając cazrny golf, a na niego czarny luźny T-shirt do czego jak zwykle ubrałam czarne spodnie z dziurami i vansy tego samego kolory. Spojrzałam ponownie na zegarek. Wskazał on 6:20 nie mam pojęcia gdzie ten czas zleciał. Sprawdziłam ponownie czy mam spakowany plecak i zeszłam na dół, aby po cichu zrobić sniadanie i wyjść do szkoły.
Grace's POV
Rozmawiałam właśnie z Alice i Madeleine, gdy poczułam na sobie czyjś wzrok. Nie było by to dziwne, ponieważ w naszym high school mamy dużo uczniów, ale osoba patrząca, a raczej wpatrująca się we mnie robiła to bardzo intensywnie. Obróciłam się szukając właściciela wzroku, spodziewałam się zobaczyć Andrew kapitana naszej drużyny football-u. Jednak moje oczy zaszczycił widok jednej z najbardziej tajemniczych i najładniejszych dziewczyn w szkole. Z tego co wiem jest o rok ode mnie młodsza. Gdy zauważyła, że się na nią patrzę odwróciła wzrok, a na jej policzki wpłyną róż. Zdziwiło mnie to ponieważ mimo, iż jest młodsza mam na niej crusha od roku, czyli od kąd ją pierwszy raz zobaczyłam w tym przybytku.
