1. Osoba: Nagumo Haruya.
N - Właściwie.. Już dawno zapomniałem o tym wszystkim.
Zacząłem grać w koszykówkę. Fajny sport, lecz nie lepszy od piłki nożnej.
Co według mnie było Akademią Aliea?
Dostałem propozycję by się do niej zapisać. Nie będę rysować całej historii, bo bym was zanudził.
Częste kłótnie i żarty z Suzuno, psikusy na innych z Midorikawą, Kiyama, który zawsze był naszą ofiarą, tak samo Osamu, czasami też wychodziliśmy z Afuro.
Odwiedzałem chłopaków codziennie w sierocińcu. Terumi często ze mną przychodził. Biedaki.. Zawsze im współczułem, mimo to, że tego nie okazywałem.
Na początku było pięknie.
Potem wszyscy staliśmy się tacy sztuczni.
To były takie trudne czasy.. Wręcz zapomnieliśmy o sobie mimo naszej bliskości.
Dobrze, że później wszystko się dobrze skończyło.
Lecz ja spowrotem wyjechałem do siebie. Zapomniałem. Zapomniałem o nich i tym co nas łączyło.
Szczerze chyba nawet nie chciałem pamiętać..
Od czasu do czasu śpiewałem. Właśnie wtedy tata zapisał mnie do szkoły muzycznej na dodatkowe zajęcia.
Nie winię go za to, było fajnie.
Lecz po roku... Coś się skończyło, a zaczęło następne.
Ale czy na pewno zaczęło? Może to tylko była kontynuacja tamtego życia?
***
2. Osoba: Suzuno Fuusuke.
S - Znalazłem nowe życie i nowy sens życia.. Nie wiedziałem, że będę musiał do tego wrócić..
~ Instagram: prince_gazelle_ ~
Prawda jest taka, że odchodzę. Jak wiecie, no Internet całym światem nie jest. Teraz moje życie zmieniło się o 180° i jest mi dość trudno, a to konto pogarsza moją sytuację. Jeśli ktoś zwraca uwagę na zdjęcie, to wie o co może chodzić. Lecz szczerze wątpię. Może mnie gdzieś w necie wyłapiecie. Ale jeśli już to nie z mojej 100% woli. Tak już jest. Serdecznie pozdrawiam braci Fubuki - prince_of_snow; bad_snow_prince.
Tyle o mnie. Życie się zmieniło, idę dalej, przypominając sobie stare czasy. Mimo tego, że jeszcze niedawno uległo zmianie.
***
3&4. Osoba: Kiyama Hiroto, Midorikawa Ryuuji.
K - Nie chciałem do tego wracać.. To było fajne ale też okropne.
M - Wstydzę się wspominać tamte czasy..
No to zacznijmy przesłuchanie.. Piszę to ja, Midorikawa. Dla nas obojgu temat Aliea jest niezręczny..
Ale o tym kiedy indziej. Teraz powiem wprost: To życie to kompletny brak czasu.
Dlatego też już kończę. Nie widzę sensu ciągnąć tego dalej.
To po prostu wstyd.
***
5. Osoba: Saginuma Osamu.
O - Nie przypuszczałem, że kiedyś ich jeszcze zobaczę.
Tyle lat minęło. Tyle bólu miałem bez moich przyjaciół. Jestem świadomy, że jako jedyny byłem tym czarnym ogniwem.
Byłem tym słabym, brzydkim, nielubianym.
Ale.. Oni byli moim szczęściem. Oni mnie widzieli, pomagali, wspierali.
Potem.. Poszli.
Nie odwrócili się. Do końca dni, w których ich znałem, uśmiechali się do mnie z radością.
Byli moimi przyjaciółmi do końca.
Aż tu nagle.. Takie coś.. Do tej pory w to nie wierzę.
***
6. Osoba: Afuro Terumi.
A - Dopiero wróciłem.. Tamte czasy były super, lecz minęły bardzo szybko.
Poznałem Suzuno i Nagumo już dawno temu. Podczas akademii Aliea kontakt się urwał, by ponowić się w FFI. Nasza trójka była w Korei.. To jedno z moich najpiękniejszych wspomnień.
Potem znowu wyjechałem do siebie. Było mi źle, że zostawiłem ich, Hiro, Mido i Osę.
Ale tak musiało być. Aż tu nagle znowu widzę legendarną piątkę.
Nie wyobrażacie sobie mojego szczęścia, jak i przerażenia!
| ❉ |
TAK, tu wasza Atbuki.
Od razu mówię, że ta książka będzie rakiem i dnem. Ostrzeżenia:
Będzie tu TeruSamu (Terumi x Osamu). EWIDENTNIE COŚ ZE MNĄ NIE TAK XD
No iii.. Kontynuacja nastąpi po zakończeniu "Znajdziesz mnie? Będzie to prosta gra". BO TAK!
Ja się zastanawiam czy te jabłka co jadłyśmy z Yuuvaki nie były zatrute, bo mam chore pomysły.. VAVI OTRULI NAS 😂😂
No i ten no... Bayoo :3
CZYTASZ
Czy coś nas łączy? | Inazuma Eleven | Aliea Akademy+ Afuro Terumi
FanficCzy coś was JESZCZE łączy? N - Właściwie.. Już dawno zapomniałem o tym wszystkim. S - Znalazłem nowe życie i nowy sens życia.. Nie wiedziałem, że będę musiał do tego wrócić.. K - Nie chciałem do tego wracać.. To było fajne ale też okropne. M - W...