12.

1.2K 70 57
                                    

Per. Niemcy

Rozpaczałem tak ponad godzinę. Oni nie mogli mnie odciągnąć od gruzów. Od godziny przeszukiwali gruz by odnaleść ciało na godny pochówek.

- Niemcy - powiedział tata - nie załamuj się. Znajdziemy go.....

Milczałem.

- Synu.......czy ty go kochasz?

Zdziwiłem się.

- Ja.......chyba tak........

- Napewno?
- Tak!!!!

Nagle powietrze przeszył zduszony krzyk:

- NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEE

Zobaczyłem jak jedna górka gruzu się rusza.

- Tam!!!

Wskazałem na gruz. Ale zanim doszli gruz rozprysł się na wszystkie strony, ukazując kłębowisko szarych piór.......nie to skrzydła! Po chwili skrzydła rozpostarły się ukazując płaczącego RPX z prawdopodobnie martwym Polską. Moje serce pękło na milion kawałeczków. Nagle RPX zmienił się. Miał normalną flagę Polski ale miał dziwny znak kotwicy zamiast "X".

 Miał normalną flagę Polski ale miał dziwny znak kotwicy zamiast "X"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Dop.aut. kiedy rysujesz na szybko)

- P-pomocy - powiedział.

- Pol'sha!

Podbiegłem do mojego ukochanego przed Rosją.

- P-pomóżcie m-mojemu b-bratu...... - powiedział RPX

- BRATU!? TO JA JESTEM BRATEM POLSKI TY......TY......

- Węgry uspokuj się!

- NIE JESTEŚ JEGO BRATEM ROZUMIESZ!!!

- MAM WIKSZE PRAWO DO NIEGO NIŻ TY! - teraz to RPX krzyknął.

- Kim ty właściwie jesteś......?

RPX spojrzał na mnie. Nie zdziwiło go moje pytanie. Spokojnie odpowiedział:

- Jestem

























Polska Walcząca. Biologiczny brat Polski.















-......

Milczeliśmy. To ma sens. Nie krzywdził Polena ale go chronił. Nie chciał go krzywdzić. Próbował nam uświadomić że uwzieliśmy się na niego.

- Aaaaaaaaaaa to ty - rzekł mój tata - myślałem że nie żyjesz?

- No bo nie żyje. Ale......

Nie dokończył bo mu przerwałem

- Wiedziałeś!!!?

- .......Nie?.......

- Mein Gott........

- Możecie się nie kłucić a pomóc?

Tata wziął Polena na ręce i dopiero teraz dało się zobaczyć że Polen ma rozbitą głowe na szczęcie lekko. Gorzej było Z Polską Walczącą. Nie miał nóg. Jego wziął ZSRR. Szybko wsiedliśmy do wana. Skierowaliśmy się do szpitala gdzie wzieli Polskę Walczącą na salę operacyjną a mojego ukochanego na salę. A mnie na zakładanie gipsu na obie ręce.

- Wyjdzie z tego?

- Tak ale na razie wzięliśmy go w stan śpiączki farmakologicznej. Ale wyzdrowieje. Jego stan jest co najmniej stabilny.

Te słowa mnie ucieszyły. Kochany...... Obiecuje jak się obudzisz powiem ci co do ciebie czuje......

Per. III Rzeszy

Poszliśmy z ZSRR do mojego domu. Chciałem spędzić z nim czas. Sam na sam. Gdy dojechaliśmy do domu i weszliśmy do środka pocałowałem go. Odwzajemnił pocałunek.

- Ty naprawdę nie żartowałeś co?

- Nein~

Mówiłem do niego pociągającym głosem.

- Ach tak~

Hure. Zarumieniłem się. On potrafi to robić lepiej ode mnie. Miał lekką chrypkę i niski głos co było strasznie uwodzicielskie. Uśmiechnąłem się i zaciągnąłem go do wnętrza domu. Trafiliśmy do sypialni. Następne chwile były tymi najlepszymi w moim życiu.

Per. Rosji

Wróciłem do domu. Ale zanim otworzyłem drzwi do niego uznałem że warto by było odwiedzić Ame. Więc zawróciłem i udałem się do Ame. Po chwili byłem już pod jego domem. Zapukałem. Chwilę poczekałem i otworzył mi źle wyglądający Ame.

- Czy coś się st-

Nie dokończył bo mu przerwałem.

- Dobrze się czujesz?

Podniósł głowę i rozpromieniał a łzy popłynęły mu po policzkach.

- RUSSIA!

Rzucił się na mnie i przytulił. Odwzajemniłem przytulasa.

- T-tak się bałem o c-ciebie.....

- Już tu jestem.......ale gorzej jest z Pol'shą , Pol'shą Walczącą i Germanyą.

- Kim? Who is Fighting Poland?

- To biologiczny brat Pol'shy.

- You say what!?

- No tak. Ame?

- Yas?

- A może wpyścisz mnie do środka?

- Oh yas man. Sorry.

- Spoczko.

Weszłem i od razu zaczeliśmy rozmowę. Skończyło się to iż Ame zasnął wtólony we mnie na kanapie. Nie wiem co mnie napadło ale pocałowałem go w czoło.

- Spokoynaya noch' amerika. Lyublu tiebya

(*Dobranoc Ameryka. Kocham cię)

Ame uśmiechnął się pod nosem.

- To ty nie śpisz!?

Wystraszyłem się.

- I Love you too Russia.

Pocałował mnie. Oddałem pocałunek. Po chwili usnęliśmy.















Tym razem naprawdę.

=========================No jak tak dalej pójdzie to będzie special na 50 obserwujących. Piszcie jaki ma być:

Lemonek czy nie?

Jaki ship? Gerpol , III ZSRR czy Rusame?

Miłość nie jest miną do złej gry Miłość jest całym życiem (ZAKOŃCZONE)[GerPol]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz