kiedy go ujrzałam od razu sie zakochałam, był ucieleśnieniem perfekcji , zawszę miałam fetysz na punkcie czarnoskórych albinosów...tak samo blady jak mój fav dżefuśśśś lovki. Nie czekalam ani chwili i podbiegłam do niego mówiąc prawie cb nie zauważyłam na tle tej białej sciany hehe .Zrobił minę jak srający kot i poszedł sobie na lekcje, ale ja nie z tych co się poddają wiec użyłam swojego wampirzego uroku ale nie zadziałał :( a moja miłość uleciała niczym para z gotowanych parówek. Nagle zobaczyłam mojego głupiego kolegę z klasy krawczyka z wąsem dorodnym jak pomidorki mojej babci.Popatrzył sie na mnie zjebanie i powiedział :
ty , ja :) moja szafa :))))))))
Chyba go pojebało , smieszny człowiek śmiałam się tak na jego widok a on przygotowywal się powoli by mnie związać i zgwałcić w tej swojej szafie.
Nie umiał wiązać wgl tyle mu się schodziło aż sama mu pomogłam i się udało. O nie głupia ja... dałam się złapać na sznurek bez supelka :(
Popatrzylam na niego krzywo , myślałam że w końcu mój urok osobisty i moce coś zadziałają a ten anon w beke i SB myślę o ci chodzi a on mi mówi że jak tak robię to jestem paskudna szparka i go to kręci bo otwor nie otwór byle by był potwór.
No co chory pojeb i tyle czasem się zdarza że w życiu ruchasz albinosa a czasem po prostu ruchają cb :)
![](https://img.wattpad.com/cover/202163722-288-k985176.jpg)
CZYTASZ
Moje życie
Teen FictionMoje życie to sutek, zabic sie chce ale nie moge bo jestem wampirem.