Ja: *pukam do drzwi domu Yun'a*
*Wychodzi jego mama*
Ja: Dzień dobry! Chodzę z pani synem do klasy i bardzo potrzebuję notatek z ostatniej lekcji bo mnie nie było. A pani syn bardzo systematycznie przepisuje z tablicy. Dlatego wlasnie Yun'a proszę o notatki. Jezeli to nie prpblem oczywiście.
Mama: ależ nie. Proszę wchodź usiądź sobie. Ja za chwilkę zawołam tego rozrabiakę.
*Woła*
Yuuuuunnn!!!!!!! Koleżanka do ciebię
Yun:Co?!
Mama:złaź tu natychmiast!
Yun: juz idę już mamus spokojnie!
Mama: Kawy herbarki?
Ja: Herbaty poproszę hahs
Mama: oczywiście
Yun: ooooo hej... *Zmieszanie/zarumienienie*
Ja: hejo masz może notatki z ostatniej lekcji?
Yun: tak oczywiście w pokoju na górze zaraz przyniosę.
Mama: Yun! Nie ladnie zostawiac koleżankę samą. Pokaz jej nasz dom i swój pokój.
Yun:ale...
Mama: nie ma ale
Ja: *śmieszek*
Yun: to choć. *Złapał za rękę*
Ja: *rumieniec*
Yun: *Rumieniec*
Mama: *myśli: chyba bedą slodziasna parą. Pasuja do siebie. Widac ze obydwoje się bardzo lubią. Zostawie...
... ich samych w domu. Moze sie bardziej zaprzyjaźnią*
Ja: wooo Yun aleasz wspanialy dom!!!
Yun: nie.
Mama: jadę do sklepu kuoic ciasteczka zaraz wracam
Yun: ok papa
Ja: do zobaczenia!!
Yun: *myśli: czemu mnie z nia zostawia?! Wieze ona mi sie podoba! Specjalnie to robi na 100%*
Ja: i like you Yun ❤️
Yun: sssssserio?!
Ja: no heh
Yun: ja Ciebie też... I to bardzo...
Ja *ojezuuu on mnie lubiii i to bardzoooo o japierdziuuuuu*
Yun: Kocham cię!
Ja: *faceplam*
Yun: *chyba zle postapilem...*
Ja: *rzucam mu sie w ramiona*
Ja: ja Ciebie też Yun!!! I to bardzo ❤️
