1

49 2 2
                                    


(art na tym rozdziale namalowała: rzapka maua z lasuw deszczowyh)
Dafyno dafyno byu sobje hopak o nicku Tom byu zakohany w inym hopaku o nicku Tord terz kohau sje f tomje ale nje fjedzau jag mu to pofjedzieci. (wiecie ze robię to specjalnie nie?XD dop.aut. ) 

minom mieziondz, hopdzy wkonicu mogili sobje pofjedzieci dzo do sjebie czujom. tordt podszedl do tomga i npofjedziau:

-tomaszhie, murze dzi dzos pofjecieci

-wal simiauo- odpofieciau tom potczaz podjoronio zje

-bo ya cje koham tom- pofjedziau tordt  ktury byl czerfony jak burag (haha lamuz dop.aut.)

tom zje zaeumieniu i spojzau na njego i pofjeciau
-ja cjebje tesz, tortdy-

tortd sje zdzifiu myzlau rze tomaszh go wysimiejie i pofje apy 5pi3rd4l4u

tortd poszedu do toma i go pocauofau tom odfsajemniu pocauneg

 po pefnych minótah porzli do syfó torda dżyli do pogojó
i zadzeli zje róhac

(CHCECIE ROZDZIAL NSFW? CHETNIE TO ZROBIE :DDD dop.aut.)

Pewne opowiadanie tomtordOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz