Zapewne każda książka powinna zacząć się od słów "dawno, dawno temu...". Ale moja historia ma zupełnie inny początek.
Mam na imię Raven. Mam 16 lat. Mam ciemnobrązowe włosy, zielone oczy i jestem średniego wzrostu (170cm). Ludzie, którzy mnie widzą myślą pewnie.
Normalna dziewczyna. Niemożliwe żeby miała w życiu źle.
Lecz tak nie jest. W wieku 4 lat straciłam mamę i brata. Zginęli w wypadku samochodowym. Potrącił ich mój codziennie pijany ojciec, który następnie wylądował w więzieniu. Byłam do nich bardzo przywiązana.
Od momentu ich śmierci mój wujek, u którego mieszkam sprawuje nade mną opiekę. Chociaż nie wiem, czy mogę tak to nazwać. Często mnie gwałci i bije. Zwłaszcza wtedy, gdy się upije, lub gdy dostanę złą ocenę w szkole.
Ale wróćmy do teraźniejszości.
Wstałam o 6:30, czyli jak zawsze. Leniwie zwlokłam się z łóżka i podeszłam do szafy. Ubrałam to co zwykle, czyli czarna bluza, czarne jeansy, czarna bielizna i buty. Nałożyłam lekki makijaż i zeszłam na dół. Przed wyjściem oczywiście spakowałam mój zestaw żyletek do kieszeni.
Na dole czekał już Wujek ze śniadaniem.
W: sześć Rei. Sropiłem si pyszne śnjadanko
Jak zwykle był napruty.
R: wielkie dzięki wujku, ale nie jestem głodna
Szybko wybiegłam z kuchni i zamknęłam się w łazience.
Umyłam zęby, rozczesałam włosy i pędem wybiegłam z domu oczywiście zapominając o torbie.
Weszłam więc na drabinę przy moim oknie i wślizgnęłam się do pokoju. Szybko chwyciłam torbę i pobiegłam do szkoły.
*****
W szkole nie było lepiej. Jak zwykle ta kretynka Suzie z pięcioma kilogramami tapety na mordzie przyczepiła się do mnie.Suzie ma farbowane czarno-srebrne włosy, brązowe oczy, i dość wąskie usta. Ma 170cm, ale przez to, że nosi ośmio centymetrowe szpilki ma 178cm. Ma także sztuczny biust i zawsze nosi dekolt wielkości wazonu. Dotego każdego dnia ma nowe tipsy wielkości kuźwa szpadla!
S: no hej suczkoR: wal się Su
S: ojejku! Czyżbyś miała dzisiaj ciężki poranek? W sumie nie dziwie ci sie. Z takimi ubraniami widać ze starzy cię nie kochają. A no tak! Przecież ty nie masz rodziców!
I zadowolona sobie poszła. Ja stalam tylko ze łzami w oczach i patrzyłam na odchodzaca dive.
Dzień jak co dzień.
*****
Kiedy wrocilam do domu wzięłam mój notatnik i obrobiłam go trochę. Przypominał teraz notatnik z Death Note.Otworzylam go i w środku napisałam.
Do wszystkich, którzy mnie do tego nakłonili
Przewróciłam stronę i napisałam:
Dzień 1
Męczę się już jakiś czas, ale dopiero teraz mam odwagę na pisanie. Od śmierci moich rodziców i brata mieszkam u wujka. Jest on jedną z osób, do których piszę. Za każdą złą ocenę, za wszystko co zrobiłam źle, albo dostaje po mordzie, albo mnie gwałci. Czy ja naprawdę tak źle zachowywałam się w przeszłości? Czy naprawdę ja muszę zginąć żeby Ci wszyscy ludzie zrozumieli, że dzięki nim chce umrzeć? Jeżeli tak ma być to moimi ostatnimi słowami będzie: "Jeżeli jeszcze kiedyś się spotkamy to ja będę pomiatać wami, a nie wy mną".