Na dworze było zimno. Wiał delikatny wiatr, który od razu po wyjściu z domu zdołał kompletnie zepsuć fryzurę Mi Rae. Nie, żeby to było dla niej coś ważnego, jednak chciała zachować resztki dobrego wyglądu przy Seong Hwie. No bo co by on sobie pomyślał?
Jej nowy przyjaciel cały czas coś mówił. Czasami wspominał o tym jakie to miasto piękne, albo że jest tu bardzo bezpiecznie. Brzmiało to, jakby miał sprzedać dziewczynie dużą, strasznie drogą, lecz nawiedzoną rezydencję i zyskać na tym sporą sumę pieniędzy.
Po pięciu minutach drogi przekroczyli bramę parku. Nie było tam dużo ludzi. Może to dlatego, że było tak wietrznie. Czasami mijali pojedynczych biegaczy lub rowerzystów.
Z czasem Mi Rae zmęczyła się chodzeniem, bo było jej bardzo zimno i niekomfortowo. Usiedli więc na pobliskiej ławce stojącej w zaciszu. Dziewczyna poczuła ulgę. Seong Hwa znajdywał fajne tematy do rozmowy i zapunktował tym u niej. Często znajdywał pasujące do tego żarty albo podteksty, które bawiły ich obojga.
Nagle zadzwonił telefon chłopaka. Po krótkiej rozmowie oznajmił, że musi iść, ponieważ ma coś ważnego do załatwienia. Tak więc pożegnali się i chwilę później Seong Hwa zniknął z pola widoku Mi Rae.
Wtedy wzięło ją na rozmyślanie. Może i to dziwne, ale zawsze kiedy tylko zostawała sama brało ją na zastanawianie się nad wszystkim.
Tęskniła za swoją mamą. Strasznie chciała ją przytulić i wybłagać o przebaczenie. Czuła się jak syn marnotrawny, tylko jej historia wyglądała nieco inaczej. Zrozumiała swoje błędy i bardzo chciała o nich zapomnieć. Miała teraz na sumieniu życie swojej rodzicielki.
Już zbierały jej się łzy w kącikach oczu, kiedy usłyszała skomlenie. Zobaczyła przed sobą dużą, włochatą kulkę. Piesek trzymał w buzi coś w rodzaju gumowego królika. Położył ją obok buta dziewczyny i wyczekiwał jej reakcji. Ta uśmiechnęła się delikatnie i pogłaskała psa po czubku głowy.
"Ale jesteś uroczy" powiedziała cicho Mi Rae. Coś jednak jej nie pasowało. Dziwne było to, że pies błąkał się po parku sam bez właściciela.
Chwilę później problem sam się rozwiązał. Do dziewczyny podbiegł jakiś chłopak. W pierwszej chwili nie przyjrzała się mu jakoś istotnie. Był to wysoki blondyn, ubrany szczególnie w czarne ubrania.
"Draco!" zawołał swoim melodyjnym głosem. Psinka natychmiast podniosła nos do góry i energicznym krokiem podbiegła do swojego pana. "Nic ci nie jest?" zapytał, a w jego głosie było słychać troskę. Usiadł obok ciebie, czekając na odpowiedź.
"Wszystko w porządku. To naprawdę uroczy piesek" powiedziała nastolatka, patrząc na rozbrykane zwierzę. Chłopak spojrzał w jej stronę zaskoczony.
"Jesteś pewna?" dopytywał się. Miał pewne obawy. "Draco to prawdziwy drań" stwierdził i chwilę później usłyszał cichy śmiech Mi Rae.
"Draco?" powtórzyła. "Piesku, zabierz mnie do Hogwartu" skierowała wzrok na psa, który toczył wojnę z gumową zabawką.
To był śmieszny widok. Draco targał królikiem na prawo i lewo, jakby miał go rozszarpać. Mimo wszystko sytuacja wyglądała zabawnie. Na twarzy Mi Rae pojawił się delikatny uśmiech, który po raz pierwszy od jakiegoś czasu był w pełni szczery.
"Dziękuję ci" rzekła, odwracając się w stronę nieznajomego. "Poprawiłeś mi humor" wyznała cicho, lecz była pewna swoich słów. Blondyn spojrzał jej w oczy i po chwili się uśmiechnął. Dopiero wtedy dziewczyna zobaczyła, jaki jest przystojny i czarujący.
Po chwili jednak jego wyraz twarzy spoważniał. "Hej, ale wszystko w porządku?" zapytał. "Coś się stało?" zadał kolejne pytanie, kiedy nie dostał odpowiedzi na wcześniejsze.
Mi Rae się. Bała się mu powiedzieć, że ma kłopoty, jej życie nie ma sensu i jest dobita całą obecną jej sytuacją. Popatrzyła się znowu na towarzysza. Wyglądał na bardzo przejętego. W jej głowie toczyła się walka - powiedzieć, czy może lepiej nie?
Gdy w końcu zdecydowała się na wyjaśnienie chłopakowi całej sprawy, poczuła wibracje w kieszeni spodni. Szybko wyjęła telefon - jej ojciec dzwonił. Niemalże od razu wstała i przepraszając uprzednio, uciekła od chłopaka, zostawiając go zdezorientowanego z radosnym Draco, który zdążył przedziurawić obślinioną zabawkę.
ꨄꨄꨄ
wróciłam aaa
postanowiłam zrobić harmonogram, kiedy jaka książka będzie aktualizowana!poniedziałek - caught in a lie; pjm x reader
środa - forgiveness; yunho
czwartek - love alarm; jjk x reader
sobota - stalker; ykh x reader
dzisiaj okazjonalnie wstawiam wszystkie, więc z planem zaczynamy od następnego tygodnia^^
CZYTASZ
forgiveness; yunho
Teen Fiction"Życie jest jak tęcza - pełna barw i szczęścia, jednak szybko znika z nieba."