✌Część 2✌

20 2 0
                                    

~~~~ Time skip, 5 godzin później ~~~~

Wkońcu przestało mnie boleć. Przez ten mój atak bólu musieli do mnie przyjść najlepsi lekarze, żeby mi pomóc. Jedyne co mnie ciekawi to, dlaczego oni mi tak pomagają? Przecież nie jestem jedną z nich.
Myślałam sobie tak nad tym do puki, mój towarzysz Ezarel nie stłukł prawie jakiejś fiolki z miksturą. Szedł z nią w moją stronę, z czego mogłam wywnioskować, że jest dla mnie. I tak też było, ponieważ chłopak podał mi fiolkę i powiedział, że jak będzie mi niedobrze to mam mu powiedzieć, i wyszedł z przychodni.
Ale jak ja mam mu powiedzieć że jest mi niedobrze skoro sobie poszedł?!?!? A ja nie wiem gdzie on może się znajdować. Przecież nie znam go!!!!
Ugh, świetnie. Nie mam komu powiedzieć jak będę się źle czuła. No po prostu świetnie!!

~~ 2 godziny po spożyciu mikstury~~

Minęły już 2 godziny, a Ezarel ani razu tu nie przyszedł.... . Byłam przestraszony i zdenerwowana. Bałam się tego momętu, gdy się źle poczuje, A nikogo nie będzie i tu umrę. Nie, Akira. Nie możesz myśleć negatywnie. Cale swoje życie byłaś nastawiona optymistycznie, A tu ma być inaczej??? Nie ma takiej opcji. Nagle usłyszałam dźwięk otwierających się drzwi. Więc gwałtownie spojrzałam zza kotaru, żeby zobaczyć kto przyszedł
Przyszedł jakiś chłopak, no dobra nie jakiś. Przyszedł Nevra. Wydaje się spoko, i czasem mnie odwiedzał, poprawiał mi humor jak już byłam na skraju wytrzymałości. Tak jak elf mi pomagał, to ten wampirek też tam był. Ezarel mi pomagał fizycznie Ale też czasem żartował, A Nevra pomagał mi psychicznie. Jestem tym dwóm bardzo wdzięczna, nikt nigdy się o mnie nie troszczył. I co zauważyli już na samym początku, krucho u mnie z moją psychiką. Ale będę miała taką "terapię" jak w ogóle mogę to tak nazwać. Ale no wracając. Nevra trzymał w ręce bukiet róż, więc sobie pomyślałam że może jego dziewczyna tu leży, albo ktoś z rodziny. Lecz jak się okazało przyszedł do mnie, przytulił mnie i wstawił róże do wazonika, który leżał na mojej półce nocnej. Zrobiło mi się ciepło na sercu. I mój pusty wzrok, w końcu zaiskrzył. Moje oczy chociaż na chwilkę, ale jednak zaświeciły. Wtedy poczułam nadzieję, że powróci dawna ja. Ta mała zawsze uśmiechnięta i energiczna 4 latka. Bo od 5 roku życia zaczęłam coraz bardziej popadać w depresję. Może to niecodzienne zjawisko, żeby już od 5 roku życia mieć depresję, ale no ja zawsze byłam ta inna, ta dziwna. Szczerze mówiąc patrząc na moje rysunki z dzieciństwa, to np. Miiko wygląda tak samo jak moja lisica z obrazka. Tak samo Ezarel, Nevra, Valkyon i inni. Z wyjątkiem. Nie widziałam tam Leiftana, wręcz przeciwnie. Na obrazku był jakiś deamon. Sory demon, bo nie ma czegoś takiego jak deamon. Według wszystkich to ja sama wymyśliłam te nazwę. Ale no wracając, ten demon wyglądał identycznie jak Leiftan. Jeżeli chodzi o zarysy i posturę. Innych szczegółów nie mogłam wywnioskować, ponieważ był cały czarny. Na rysunku była też jakaś kobieta-duch, mieniła się kolorem tęczy. Miała ogon smoka i piękne białe skrzydła, których nie pokazywała. Lecz ja pamiętam wszystkie, nawet te nie narysowane rzeczy, A mówiłam je podczas robienia go. Coś mnie zaniepokoiło, A było to, to że ja byłam umieszczona pomiędzy "granicą" tych dobrych i tych złych. Oczywiście ten rysunek musiałam sobie przypomnieć wtedy kiedy Nevra był u mnie, i jak tylko doszłam właśnie do tego momentu, gdzie ja byłam umiejscowiona, to z niewiadomego powodu nie mogłam nabrać powietrza, tak jakby ktoś mnie dusił. Czułam na swojej szyi silne, męskie ręce. Wtedy się zlękłam i załapałam za te "ręce". Nevra patrzył na mnie przestraszonym wzrokiem. Ja się dalej szarpałam, ale niestety tak naprawdę sama ze sobą. Te ręce, brak powietrza to tylko moją wyobražnia. Gdy mój "atak" już się skończył, doszłam do wniosku, że coś jest ze mną nie tak. Więc odsunęłam się jak najdalej od chłopaka.
- J-ja.... n-nie mogę.....- ze spanikowaną miną popatrzyłam na chłopaka , A potem złapałam się za głowę, i pociągnęłam za włosy....
- Akira uspokój się....., proszę... -powiedział ze łzami w oczach.
- P-przeraszam...., ale ja się porostu nie nadaje, do niczego!! Rozumiesz?!?!? Jestem nikim!!! - krzyknęłam cała zapłakana.
Nevra widząc mnie w takim stanie ostrożnie do mnie podszedł i mocno się do mnie przytulił. Lecz ja, byłam wściekła miałam "atak" agresji i zaczęłam się szarpać, biłam go, drapałam i co nie tylko. A on co? Tylko jeszcze mocniej się do mnie przytulił i powiedział:
- Nie zostawię Cię!! Rozumiesz?!?!? Nie jesteś nikim!!! Zrozum!!!
Po tych słowach, moja energia ze 100% spadła do 0,5. Już się nie szarpałam, poczułam tylko jak upadłam na ziemię. Nevra szybko położył mnie na łóżko i zawołał o pomoc. Przebiegła do mnie Ewelein i poprosiła Nevre, żeby zawołał Ezarela. Gdy Nevra wyszedł, moje oczy zaczęły stawać się coraz cięższe, słyszałam tylko Ewelein, która próbowała mnie w jaki kolwiek sposbó utrzymać mnie świadomą. Usłyszałam też zaniepokojony głos elfa, który prawdopodobnie wbiegł do przychodni. Myślicie pewnie sobie dlaczego prawdopodobnie? Dlatego bo już wtedy tylko słyszałam, moje oczy się zamknęły i pomimo moich starań, nie mogłam nawet nimi poruszyć.

~~Perspektywa Ezarela~~

Właśnie kończyłem miksturę leczniczą, lecz ktoś wparował mi do laboratorium, i był to Nevra. Po jego minie zrozumiałem, że coś jest nie Tak z Akirą. Nevra nie zdążył nic powiedzieć A ja już wybiegłam z laboratorium i pobiegłem do przychodni. Gdy tylko weszłam, coś ukóło mnie w klatce piersiowej. Zobaczyłam ją, była podłączona do różnych maszyn, Ewelain powiedziała mi, że on wszystko słyszy, tylko nie widzi.
- Ewe jak do tego doszło? - spytałem .
- Ez, ona ma różne ataki -Powiedziała łamliwym głosem.
Upadłem na kolana. Nie wiedziałem co się ze mną dzieje. Byłem sparaliżowany. Ale, dlaczego??

~~~~~~ KONIEC ROZDZIAŁU 2 ~~~~~~

~~~Co się dzieje z główną bohaterką?
Co na nią tak wpływa? A może raczej kto?~~~

Może ta książka wypali, kiedyś. 😂

Jutro może wejdzie kolejna część, ale nic nie obiecuję.
I przepraszam, że takie krótkie, ale chyba te kilka pierwszych takie będą.

❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 13, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

⚔Zapomniana - Eldarya⚔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz