What Boys Do At Night √ vkook

𝘛 𝘸 𝘰

<Yoongi                                 Taehyung>        

<Tae
                                             >Cześć Hyung

<Kojarzysz tego Jimina
z twojej klasy?
     
                                 > Masz na myśli tego
                     Jimina z którym przyjaźnie
                                się dłużej niż z Tobą?

<Ta właśnie tego

<Dasz mi jego numer?

            >Ooo Hyuung~ Widzę że ktoś tu
            zainteresował się Jiminkiem 😏

<Po prostu daj mi jego
numer.

                                    >Dobra już daje - _-

***

- Taehyungie? - brązowowłosy opierał głowę o udo blondyna. Chłopcy siedzieli w pokoju Kima i oglądali swoje ulubione seriale.

- Tak? - blondyn spojrzał w dół na starszego.

- Jakiś nieznany numer do mnie napisał. Kojarzysz może coś? - chłopak pokazał numer telefonu swojemu przyjacielowi.

- Aaa tak. Zapomniałem Ci powiedzieć że Yoongi hyung prosił mnie dzisiaj abym dał mu twój numer. Więc.. Dałem.

Jimin zamarł. Jego policzki okryły rumieńce. Serce zaczęło bić jak szalone na wspomniane przez młodszego imię jego ulubionego Hyunga którego darzył, od jakiegoś czasu, bardzo wyjątkowym uczuciem.

- Coś się taki czerwony zrobił? - Tae patrzył na niego zdziwiony.

- Powiedziałeś.. Y-Yoongi Hyung?... - Park patrzył na twarz blondyna.

- Tak. A co? Znacie się? - dopytywał zaciekawiony dziwną reakcją przyjaciela.

- N-Nie... Ale Yoongi Hyung mi się... Bardzo bardzo podoba Tae.. - wyznał i podniósł się do pozycji siedzącej.

- Naprawdę Jiminie? Ty Yoongiemu chyba też wpadłeś w oko no bo w końcu bez powodu nie prosiłby mnie o twój numer. Patrzyłeś co ci napisał? - blondyn wstał i poszedł do kuchni po przekąski.

- Nie patrzyłem. Ale się boję.. Co jeśli napisał mi coś.. Nie miłego? - brunet złapał za swój telefon.

- Nie miłego? Błagam cię. Wiem że Yoongi bywa chamski ale nie sądzę żeby właśnie po to chciał mieć twój numer żeby do ciebie wypisywać jakieś "nie miłe rzeczy" - odstawił na stolik miskę z popcornem i wyrwał brunetowi telefon z ręki.

- Ej! - wrzasnął oburzony i przybliżył się do chłopaka by obserwować co ten robi z jego telefonem.

- Ha! Wiedziałem że się mu spodobałeś!! - krzyknął zadowolony i dumny z tego że miał rację.

- Co napisał? - chłopak ze stresu zaczął obgryzać paznokcie.

- Uwaga cytuję. "Hej Jiminie. Wpadliśmy ostatnio na siebie na korytarzu i chciałem zapytać czy może nie chciałbyś się trochę bliżej poznać. - Tae oddał mu telefon i patrzył jak ten ledwo oddycha i prawie spada z kanapy.

Jimin miał ochotę krzyczeć jak jakaś fanka na koncercie swojego najukochańszego idola. Nie da się opisać słowami radości jaką odczuwał w danym momencie.

- Taehyungie ja chyba śnię..

- Nie wydaje mi się.

- Jeju!! On chce się ze mną poznać! Mój crush chce się ze mną poznać!! Jestem teraz najszczęśliwszym człowiekiem na świecie!!

- Tak tak. A teraz mu odpisz. - Tae przewrócił oczami. To nie tak że był zazdrosny o to że Jimin będzie w związku a on nie. Może tylko troszkę..