lisa

17 3 1
                                    

Park Lisa i Park Jimin. Czy to nie brzmi idealnie?

Rozgwieżdżone niebo, odbijająca światło księżyca rzeka i tylko oni, we dwoje, na moście. Z daleka od natrętnych fanów, dostawców pizzy i paparazzi. Podążali za rękę w stronę ich apartamentu, w ciszy i wzajemnej miłości.

Jimin spojrzał zdenerwowany na swoją kieszonkę, od garnituru, która lekko odstawała. Wiedział co jest tam schowane, ale bal się reakcji dziewczyny. Chłopak, stresując się, zatrzymał się i spojrzał na nią. Ona zawiesiła swój wzrok na jego twarzy z niezrozumieniem.

- Lisa... Wiem, że to trochę wcześnie, ale... - uklęknął na jedno kolano i zestresowany powiedział - Wyjdziesz za mnie? - wyjął pierścionek pokazując go kobiecie.

Dziewczyna zaczęła się śmiać i kopnęła biżuterię, tak że wypadła z jego rąk i z cichym pluskiem wpadła do rzeki.

- Naprawdę myślałeś, że jestem taka żałosna, że za ciebie wyjdę? - zapytała prześmiewczym tonem - Byłam z tobą tylko dla sławy i pieniędzy. - Jimin zdezorientowany rozejrzał się dookoła.

Lisa odeszła i nagle, tak jak cały otaczający go świat, rozpłynęła się w powietrzu.

Jimin obudził się z krzykiem. Usiadł na łóżku ciężko dysząc. Miejsce obok niego było jak zwykle puste. Lisa wstała dużo wcześniej, ponieważ jej praca wymagała dojechania na drugi koniec miasta. Tym razem była zaproszona na kolejny wywiad o tym jak to jest być dziewczyną Parka Jimina, typowe.

Odwrócił się, ponieważ usłyszał dźwięk przychodzących powiadmonień. ,,Znowu o mnie twittuja'' pomyślał wywracając oczami. Sięgnął po urządzenie i odblokował go swoją twarzą. Zobaczył spam powiadomień z twittera, facebooka i instagrama.

- Co się stało... - zawiesił się na chwile wpatrując się w ekran. – O nie mój iphone 12 pro się zlagował! –wykrzyknął rzucając telefonem w ścianę naprzeciwko. Urządzenie rozwaliło się na małe kawałki, a chłopak, nie zwracając na to uwagi, wyjął kolejnego smartfona.

Skonfigurował go i zalogował się na instagrama. Na stronie głównej zobaczył pełno screenów najnowszego posta z konta Coachelli. Na zdjęciu były imiona gwiazd, które zagrają swój koncert. Jimin był jednym z headlinerów.

,,Omójboże spełnienie moich marzeń! Jimin i Ariana w jednym dniu muszę tam pojechać''

,,To najpiękniejszy dzień mojego życia!!''

,,Jimin podaj setliste!!!!! TERAZ!!''

Chłopak wywrócił oczami i zaklaskał dwa razy, żeby przynieśli mu śniadanie. Młody mężczyzna z idealnie dobranym garniturem i perfekcyjną fryzurą wszedł do sypialni chłopaka. Podłożył danie na kołdrze obok nóg piosenkarza i się odwrócił. Szybko podszedł do zmasakrowanych resztek telefonu leżących na podłodze i podniósł je, szybko wychodząc.

Chwile potem dostał wiadomość na messengerze.

Od: ari

cześć jimin-ssi. nie mogę się doczekać kiedy pojedziemy razem do starbucksa. love u.

Jimin raz w życiu widział Ariane Grande na żywo. Od razu wiedział że to kochana osóbka, ale niesamowicie denerwował go styl jej pisania. Ich konwersacja składała się z ciągłych ,,zadzwoniłeś/aś do...''

Do: ari

Ile razy mam powtarzać, że masz tak do mnie nie mówić?!?!?! Ty denerwujący amerykańcu!!

Od: ari

nie marudź jimin-ssi...

Do: ari

!

Od: ari

love u

Jeszcze bardziej denerwowały go ciągłe ,,love u'' przez co Lisa cały czas była na niego zła, ponieważ regularnie przeglądała jego telefon.

- Znowu mnie zdradzasz!!! Cały czas mnie zdradzasz, mam tego dość... zrywam z tobą!!!

- Ale kochanie... - odparł Jimin łapiąc ją za dłoń – Ona tak do wszystkich pisze, nawet do fanów z jakiegoś słowiańskiego zadupia.

- Nie wierzę ci!!! – krzyknęła wyrywając się z jego uścisku, podchodząc do szafki i rzucając w niego widelcem.

Chłopak odsunął się w ostatniej chwili, a sztuciec wbił się w ścianę. Dziewczyna opuściła apartament krzycząc na pół Seulu o tym jakim to jest idiotą i jak bardzo go nienawidzi.

"Przecież to z miłości" -pomyślał chwilę po tym gdy przestał słyszeć krzyk dziewczyny. "Tak bardzo mnie kocha, że nie może znieść faktu, że mógłbym ją zdradzać" -kontynuował myśl. Zaśmiał się panicznie i wybiegł za nią, aby ją przeprosić.

Jimina przeszły dreszcze na myśl o tym wspomnieniu. Od tego czasu zawsze usuwał konwersacje z gwiazdą popu, tak by Lisa się nie dowiedziała.

- Zakazuje ci się z nią kontaktować! -wykrzyknęła pewnego dnia rzucając w niego resztką obiadu. - Spotykacie się potajemnie! Zdradzasz mnie z nią!

- Kochanie, ona mieszka na drugiej półkuli...

- Zamknij się! - jednym ruchem wstała od stołu i kopnęła nogę od krzesła. - Jak możesz mnie zdradzać?!

- Uspokój się proszę, zrobisz sobie krzywdę...

Ona tylko stanęła przed nim i uderzyła go z otwartej ręki w twarz. Media miały co komentować! Ślad po uderzeniu trzymał się przez cały tydzień!

Jimin nie chciał psuć sobie humoru. Wspomnienia z jego dziewczyną były bolesne, ale naprawdę ją kocha. Trzeba też przyznać, że mieli kilka ciekawych, wspólnych momentów.

Nie patrząc w przeszłość szybko usunął konwersacje z Arianą i poszedł się ogarnąć.

love u

HOW I LOOK ON YOUOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz