NIEZAPOMNIANY PRZYJACIEL #2

14 2 1
                                    

''Jestem Inny Niż Pozostali''

Patrzyliśmy się na Torda. Podszedłem do niego na kilka kroków.

[Tom]: Tord! To ty-

[Tord]: STÓJ!!

Wycelował we mnie.. moim harpunem? Co się dzieje? Patrzył się na mnie z istnym przerażeniem i obawą. Spojrzałem się w dół. Ciągle trzymałem Edda. Podszedłem do jednej z bocznych ścian i posadziłem go tam, pomimo, że się wyrywał.

[Edd]: N-NIE CZEKAJ-

Obróciłem się w stronę Torda, który ciągle trzymał harpuna w lewej ręce, ponieważ jego prawa była poważnie zraniona. Norski trząsł się i ledwo trzymał na nogach. Chyba bardzo bolały go te rany. Łzy stanęły mi w oczach, ale mu nie. Nie wyglądał, jakby w ogóle mnie znał. Jakby patrzył na obcą osobę. Był cały przemoczony, tak samo jak ja. Głupi deszcz. Mam nadzieję, że niedługo się skończy. Patrzeliśmy się tak na siebie. Podszedłem na jeszcze jeden krok. Teraz byłem jakieś trzy metry od niego. Zacisnął chwyt na narzędziu a jego oczy rozszerzyły się w panice. Zacząłem spokojnie

[Tom]: ..Tord.. co ty odwalasz?

[Tord]: K-KIM TY DO CHOLERY JESTEŚ??

Wytrzeszczyłem oczy.

[Tom]: Jak to KIM JESTEM!! PRZESTAŃ SIĘ ZGRYWAĆ, KOMUCHU!!

On tylko spojrzał się na nie ze znakiem zapytania w jego wzroku. Nie mogłem uwierzyć w to, co powiedział. Jak to KIM JESTEM!! PRZECIEŻ ZNAMY SIĘ OD DZIECIŃSTWA O CO KURWA CHODZI!!

[Tom]: TORD TY-

[Matt]: Tord?

Obróciłem się. Stali tam wszyscy poza Korą i Karolem. Pewnie Matt zabrał ich do tego jego mieszkania. Spojrzeli się na Torda i wytrzeszczyli oczy w przerażeniu. Tord też wyglądał na bardziej spanikowanego niż wcześniej widząc, że przyszli inni.

[Tord]: ..Kim jest ''Tord''..?

Załamałem ręce. Wszyscy inni byli bardzo zdezorientowani. Podszedłem do niego na mniej niż metr i już chciałem coś powiedzieć, ale poczułem ukłucie w gardle. Tord trzymał ostrze na moim gardle. Jeden krok w przód skończyłby się dla mnie tragicznie.

 Jeden krok w przód skończyłby się dla mnie tragicznie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Nie wiedziałem, co powiedzieć. Nawet nie zorientowałem się, kiedy łzy zaczęły same spływać mi po policzkach. On widząc to zmarszczył brwi.

[Tord]: ..Kim ty jesteś..?

Ja milczałem. Czy on mnie nie pamięta?? Ja bardzo powoli moją ręką odgarnąłem ostrze od mojej brody, a on spojrzał się trochę zdezorientowany, co chcę zrobić, ale też czujny. Jak dzikie zwierze. Nie wiedziałem co robić. Spojrzałem się mu w oczy. Były puste i martwe, takie, jakich używał sprzed roku, tylko jego wzrok okazywał panikę i przerażenie. Wykrztusiłem tylko

Niezapomniany Przyjaciel | (Tord X Reader) | Eddsworld Problem AUWhere stories live. Discover now