2 grudnia

5 0 0
                                    

Prosto z mostu wam powiem, że dzisiejszy dzień od rana był do kitu. Mam dużo problemów, o których nikomu nie mówię bo nie umiem po prostu. Myślę że pisanie do was może mnie jakoś podnieść na duchu, będę wdzięczna jeśli chociaż ktoś to przeczyta.

zacznijmy więc moja historie z dzisiejszego dnia

Odkąd się obudziłam nie wiem czemu ale coś mi mówiło że ten dzień będzie dość specyficzny. Nie przejmowałam się tym zbytnio.

Pierwszym ważnym momentem było to że prawie spóźniłam się na pociąg do szkoły. Kiedy chciałam wyciągnąć bilet zorientowałam się, że nie mam portfela, w którym był bilet miesięczny i legitymacja. super
Nie miałam pieniędzy na to żeby kupić normalny bilet taki jednorazowy ale na szczęście moja przyjaciółka mi pożyczyła. dziękuję ci Marta <3

od tego wydarzenia mój dzień był coraz Gorszy. Nie będę wam tutaj wszystkiego rozpisywać, chyba że wykażecie taką chęć w komentarzach czy coś.

Teraz przejdę do tego, że po szkole poszłam na MZK, żeby pojechać do galerii a stamtąd pociągiem do domu.
Została mi trochę pieniędzy z biletu w pociągu więc mogłam kupić ten na MZK.
Na przystanku stałam z kolegą z klasy i gadaliśmy o różnych sprawach. Zaczął się temat o moim chłopaku, akurat wtedy zerknęłam na telefon i zobaczyłam że mam od niego nie odebrane połączenie. Zdziwiłam się trochę bo rzadko do mnie dzwonił, tym bardziej z e przed chwilą w szkole się wiedzieliśmy. ( chodzę z nim do jednej klasy)
Oddzwoniłam więc do niego ale kiedy usłyszałam słowa "muszę z tobą poważnie porozmawiać" zeszkliły mi się oczy i zdretwialam. Mój kolega to widział ale kiedy odeszłam od niego bez tłumaczeń był trochę zmieszany, tak myślę.
Podeszłam pod szkołę bo tam wlansie miał stać mój chłopak. Jak go zobaczyłam zrobiło mi się jeszcze gorzej na serduszku. Domyślacie się pewnie dlaczego chciał się spotkać. Ja myślałam to samo co wy teraz. Myślałam oczywiście o tym, że chce ze mną zerwać...
Poszliśmy na bulwar na przysłowiowego "peta"
Po kilku pierwszych buchach odezwał się "no to teraz to o czym chciałem pogadać"
Patrzyłam się na niego w oczekiwaniu na ciąg dalszy.
"eh no dobra, po prostu myślę że ten związek już nie ma sensu" oczy oczywiście zeszkliły mi się jeszcze bardziej ale w głowie ciągle włączyłam ze sobą żeby nie płakać.
"ostatnio bardzo źle się czuję psychicznie co zresztą pewnie zauważyłaś, nie czuję się też dobrze w tym związku bo to idzie w złym kierunku" w mojej głowie myśli były różne. Wiem, że ma problemy i nie będę teraz tu o nich mówić ale dlaczego niby nasz związek miałby iść w złym kierunku? Nie mam pojęcia o co mu z tym chodziło. Może nie układało się nam najlepiej ostatnio ale na pewno to nie szło w złym kierunku.
"ja już po prostu nic nie czuje" to mi sprawiło największy ból. Myślałam, że nasza relacja będzie bardzo dobra i w ogóle. Nie spodziewałam się takich słów.
Oczywiście zaproponował żebyśmy się dalej przyjaźnili i powiedział że nie chciałby żeby zerwanie wpłynęło źle na nasze relacje w grupie takiej z klasy.

Nie mam mu za złe tego że ze mną zerwał, po prostu mi przykro i to jest normalne. Myślałam tylko że akurat on będzie inny. Jak go poznawałam to w jego towarzystwie czułam się naprawdę super. Czułam się doceniona. Naprawdę dobrze mi było w tym związku ale nie mogę nic poradzić na to że on już do mnie nic nie czuje. Nie można nikogo zmusić do miłości i mam tego świadomość.
Niby nie powinnam tak myśleć ale ja po prostu to czuję. Czuję, że nasze relacje grupowe się rozpadną, bo i tak już się sypią przez to że para w naszej grupce też że sobą zerwała.
Mam nadzieję że wszytko się ułoży, lecz jest to tylko nadzieja i mam świadomość tego, że tak nie będzie...





Jeśli ktoś to przeczytał to bardzo dziękuję, dziękuję za to że osoby których nie znam mogą przeczytać moja amatorską historie. Jak już wspominałam jest mi bardzo ciężko.

❤️

jest to oczywiście moja prawdziwa historia, po prostu nie wiedziałam jaki gatunek wybrać sorki

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 02, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

życie licealistki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz