-Olek wstawaj
Usłyszałem głos mojej rodzicielki-O co ci chodzi.
spojrzałem na zegarek
-przecież jest dopiero 10:00 a dziś jest sobota po cholerę ty mnie budzisz.- zapomniałeś! Przecież powtarzam ci to od pieprzonych dwóch tygodni dziś przychodzi mój narzeczony z synem pamiętasz?
-AAA ta już pamiętam no to dobranoc idę spac.
Powiedziałem i rzuciłam się w miękkie poduszki.-OLEK! JUŻ MI SIĘ UBIERAĆ ZA DWIE GODZINY MAMY ZJEŚĆ RAZEM OBIAD A TY MASZ BYĆ MIŁY ROZUMIESZ!?wykrzyczała moja rodzicielka widocznie już nieźle wkurwiona tą sytuacją.
-no idę już idę
Cóz jak mus to mus pomyślałam i powolnie zwlokłem się z łózka.Poszłem do łazienki by wziąć poranny prysznic ( ta poranny) umyłem żęby i ubrałem się (👇)
Ułożyłem włosy a raczej próbowałem to zrobić bo jak zwylke nie chciały żę mną współpracować i zszedłem na dół do kuchni moja mama robiła obiad zaraz co? Obiad? To ona umie gotować
-cześć mamuś
powiedziałem podjadając jej przekąski za co dostałem po łapach dziwne nawet dobre to-nie dotykaj to dla gości
Chciałem coś powiedzieć ale usłyszałem dzwonek do drzwi mama pędem poleciał otworzyć drzwi a ja przysłuchiwałem się jej rozmowie z nieznajomym.
-hej kochanie.
mężczyzna podszedł do niej i namiętnie ją pocałował fujka- dzień dobry Pani
Powiedział młodszy o Kurwa nie wiedziałem że ten koleś ma takiego zajebistego syan-witajcie kochani chodźcie
Jaka ona kochanaOpierałem się o blat kuchenny gdy do kuchni wszedł elegancki starszy mężczyzna i ten przystojny chłopak.
-hej ty pewnie jesteś Olek miło mi cię poznać
mężczyzna z uśmiechem na twarzy mnie przytulił-tak dzień dobry mi pana również
Powiedziałem niepewnie oddając uścisk.-och przestań jestem marek a osobiście wolałbym żebyś mówił do mnie tato a to mój syn jonathan
- ymm dzień dobry
Powiedziałem lekko zawsztydzony do chłopaka.-Daj spokój młody z tego co wiem to jestem tylko 3 lata starszy od Ciebie więc mów mi po prostu jonathan słodziaku
powiedział i pocałował mnie w rękę.co Kurwa?Patrzyłem na niego w osłupiały
-Jonathan!!
Krzyknął pan Marek- No Co? Przecież jest słodki
Chłopak wzruszył ramionami.- ugh dzieciaku
CZYTASZ
MY Boyfiends, My Brothers
Romantik☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆ Co się stanie kiedy wszystkie problemy zaczną przerastac pietnastoletniego olka? ☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆ Za błędy przepraszam ☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆