Wstęp

23 3 2
                                    

Nigdy nie narzekałam na swoje życie. Niczego mi nie brakowało. Mieszkaliśmy razem, Ja, tata i mój młodszy brat. Nie lubię o tym wspominać, ale Aster nie jest tak na prawdę moim bratem. Znalazłam go w koszyku na jedzenie, nie daleko Szklanej Rzeki. Był taki bezbronny... Od tamtego czasu pod dachem wraku statku Rebelii Francuskiej mieliśmy jedną głowę więcej. Jest zaledwie 5 lat młodszy. Nathan, mój ojciec, ma 46 lat. Mimo tego, jak na swój wiek, jest w wyśmienitej formie. To on nauczył mnie jak być głową rodziny, bo tego właśnie uczyłam się całe dzieciństwo.

Teraz mam zaledwie 16 lat, a odkąd tata stracił lewą rękę, to ja jestem głową rodziny. A przynajmniej jedną z dwóch, jak mówi tata. Jak już wspominałam wcześniej, mieszkamy we wraku statku Rebelii Francuskiej która za czasów Ery Ludzi zaatakowała Królestwo Węgierskie swoją flotą podniebną. Zbombardowała wtedy wiele budynków. Teraz wszystko jest zarośnięte lianami i mchem. Rośnie tu wielki las, dlatego warto patrzeć pod nogi żeby nie potknąć się o jakiś kabel.

Wojna była dawno, dawno temu. Tak dawno, że rzadko która istota na ziemi o niej pamięta. Tak, istota. Ludzie wyginęli. Zostały tylko nieliczne, pokojowe wioski zamieszkane przez ludzi. Są one jednak tak nieliczne, że niektórzy nie wierzą w ich istnienie. Zawsze interesowałam się historią, czytałam dużo książek. Nathan zawsze powtarzał „Gdyby ludzie czytali książki i mieli świadomość potęgi historii, nie powtarzaliby tych samych błędów co starożytni ludzie przed wiekami". Teraz czytaniem zajmuje się mój ojciec. Ja natomiast przejęłam jego dotychczasowe obowiązki. A jest ich dość dużo.

To jest Urdan. Chwila nieuwagi może mnie kosztować życie, lub śmierć. Nazywam się Regen Sòlyom, a to moja historia.

To the Honor of WarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz