Reakcja bts na wasze pierwsze spotkanie
Jin
Siedzialaś w domu na kanapie przed telewizorem i oglądałaś jakieś tandetne dramy gdy zachciało ci się pierogów. Wyszłaś z domu i popędzilaś do sklepu po produkty.
Próbowałaś sięgnąć jeden z produktów potrzebnych do pierogów lecz niestety był za wysoko. W końcu zrezygnowana usiadłaś na podłodze wtedy podszedł do ciebie wysoki mężczyzna
Jin: Hej wszystko w porządku???
Ty: Tak... Ale czy mógłbyś mi to podać?-wskazałaś na rzecz której nie mogłaś dosięgnąć
Jin: Proszę..
Ty: Dziękuję
Jin: Nie ma za coMyśli Jina: Chyba właśnie spotkałem anioła
Suga
Zepsułaś swoje ulubione czarne słuchawki więc udałaś się do sklepu po nowe.
(w sklepie): nie mogłaś się zdecydować które słuchawki wziąć usłyszałaś głos za sobą
Suga: Weź te...-chłopak podał ci słuchawki z najwyższej półki
Suga: Tak wgl nazywam się Min Yoongi ale mów mi Suga
Ty:______(tu jest twoje imie)
Suga: Hmm trochę mi zajmie nauczenie się wymawiania poprawnie twojego imienia
Ty tylko się zaśmiałaś. Resztę dnia spędziliście razem a na końcu spotkania chłopak odprowadził ci pod sam dom i wymieniliście się numeramiRm:
Szłaś właśnie przez park ponieważ miałaś dość ciągłego siedzenia w domu przed telewizorem. Usiadłaś na jednej z kilku ławek i przeglądałaś w telefonie social media. Po chwili usłyszałaś huk. Rozglądałaś się dookoła w poszukiwaniu przyczyny chałasu. Ujżałaś chłopaka leżącego obok roweru szybko do niego podeszlaś i spytalaś czy wszystko w porządku na co on odpowiedział
Rm: Tak wszystko w porządku dzięki
Ty : Na pewno nic co nie jest? Pytam bo padłeś na ziemię z takim hukiem że ja siedząc na ławce podskoczyłam że strachu...- on na to się zaśmiał
Pomogłaś mu wstać i otrzepać się z ziemi potem poszliście do kawiarni na kawę i dobre ciacho. Wymieniliście się numerami telefonów i udaliście się do swoich domówMyśli Rm: Ona musi być moją boginią destrukcji postaram się jej nie zepsuć
Jimin
Postanowiłaś pójść na siłownie żeby się trochę odchudzić. Byłaś właśnie na bieżni kiedy poczułaś na sobie czyiś wzrok jednak nie przestałaś ćwiczyć.
Gdy skończyłaś poszłaś się przebrać i wyszłaś z budynku. Przed drzwiami stał chłopak podszedł do ciebie i spytał
Jimin: Co taka ładna dziewczyna w dodatku bardzo ładna dziewczyna sama robi w miejscu gdzie teraz jest dużo różnych zboków i oblechów?
Ty: A co cię to obchodzi?
Jimin: Powiem wprost... Spodobałaś mi się od pierwszego wejrzenia więc może dasz się zaprosić na kawę co?
Ty: No spoko. A mogę chociaż poznać twoje imię?
Jimin: Mów mi Jimin. A ty jak się zwiesz?
Ty:_____-(twoje imie)
Jimin: Okej a więc teraz idziemy na tą kawe i jakieś dobre ciachoTwoje myśli: Ciacho to jest z ciebie..
Myśli Jimina: Za niedługo będziesz moja maleńka ♥
TaeTae:
Jesteś w największym sklepie z zabawkami w całym Seulu.
Twoja kuzynka(jeżeli nie masz kuzynki to może być ktoś inny z rodziny) ma za niedługo bo już za 2 dni 5 urodziny i postanowiłaś kupić jej wielkiego misia ale ty jak to ty nie mogłaś się zdecydować. Zauważyłaś chłopaka który się na ciebie patrzy
podeszlaś do niego
Ty: Czemu się tak na mnie patrzysz?
TaeTae: A co nie moge? Od tego mam oczy żeby się patrzeć i podziwiać takie piękne kobiety jak ty
Ty : Pomożesz mi wybrać misia dla kuzynki
TaeTae: Oczywiście że ci pomogę czekałem aż zapytasz
Wybraliście ogromnego Różowego jednorożca i wyszliście że sklepu.
Resztę dnia spędziliście razem. wymieniliście się numerami i rozeszliście do domówMyśli TaeTae: W końcu znalazłem alienke swojego życia ♥
JungkookWracałaś z pracy. Było już ciemno więc się balaś. Ktoś złapał za twoje ramiona i przyparł do muru zaczął całować twoją szyję wyrywałaś się i krzyczalaś po chwili poczułaś że już nikt cię nie dotyka i zobaczyłaś Dwóch gości... Bili się jeden z nich uciekł a ten drugi podszedł do ciebie
Jungkook: W porządku ?
Ty: Tak... Dziękuję... Nie chce myśleć co by było gdyby cię tu nie było
Jungkook: Nie myślmy już o tym...
Tak wgl na imię mam Jungkook
Ty:_______(twoje imię)
Jungkook odprowadził cię do domu i spytał o twój numer który mu podałaśMyśli Jungkooka: Biedna dziewczyna gdyby nie ja ten huj by ją zgwałcił.... Nie pozwolę więcej by jakieś oblechy się do niej kleiły
J-hope
Spotkaliście się na stadninie koni.
Ty akurat siedziałaś w stajni ze swoim koniem i weterynarzem bo twój konik Strzała zachorował. Weterynarz po chwili oznajmił że Strzała jest ciężko chory i nie ma dla niego ratunku.
Siedziałaś i płakałaś podszedł do ciebie J-Hope i bez pytania cię przytulił a ty to odwzajemniełaś i wtulilaś się w jego klatkę piersiową.
Póżniej mu wszystko opowiedziałaś i J-hope zabrał cię na lody żeby poprawić ci humor po drodze robił słodkie i głupie minki rozśmieszając cię. Wymieniliście się numerami telefonów i resztę dnia spędziliście razem.Hej z góry przepraszam jeśli wam się nie spodobało ale to moja pierwsza więc proszę o zrozumienie. Życzę wam miłego wieczoru 🤗
CZYTASZ
Reakcje BTS
Randomwiem że jest tego pełno ale jakoś mnie natchnęło i spróbuję to napisać. Zapraszam do czytania 🤗