Dziennik Alison Myers

Zawsze Znajdziesz Prawdę Nawet Jak Jest Głęboko Ukryta!

Jestem Alison Myers i mam 18 lat. Wychowałam się w domu dziecka bo zostawiła mnie tam moja mama jak miałam rok. Nawet jej nie pamiętam. Ale podobno jak miałam 2 lata to popołniła samobójstwo.

                  

Na tym zdjęciu miałam 12 lat. Moje dzieciństwo nie było najlepsze. A dlaczego? Już mówię. Znęcano się nade mną. Mogłam jeść jedynie suchy chleb i myć się w zimnej wodzie. Ale uciekłam z tamtąd mając 15 lat. W tedy moje życie miało sens. Musiałam zakraść się do jakiegoś domu i zabić domowników i musiałam opuścić tamten dom bo mogłam tam być tylko dwa tygodnie ponieważ mieli do nich w tedy pszyjść ludzie z samepidu! Po opuszczeniu ich domu dwa dni spałam bod fabryką metalu. Jedna znalazł mnie tam jeden z pracowników i wzioł mnie swojego domu. Facet był nawet całkiem spoko gdyby nie to że bił mnie gdy coś mi się nie udało. Raz nawet wzioł nóż i mi go wbił w oczy. Nie straciłam oczó tylko pogorszył mi się wzrok. Uciekłam z tamtąd. Biorąc ze sobą 20 złoty. Starczyło mi tylko na dwie butelki wody i jednego Hot doga. Udało mi się wślizgnąć do samolotu i polecieć do Ameryki. Musiałam kłamać że mój tata jest pilotem by lecieć. Jak dotarliśmy do Ameryki musiałam spać w domku w lesie był zniszczony i było tam czyjeś zamordowane ciało! To dziwne ale to mnie nie przerarzało. 

Zignorowałam ciało i poszłam spać. Była 02:08 jak zasnęłam. Obudziłam się o 08:58. Jak mam być szczera nie wyspałam się. To łóżko było strasznie twarde. A moje plecy bolą. Naszczęścię znalazłam coś do jedzenia. To był chleb i woda. Potem odrazu wyruszyłam w dal. Nie wiedziałam dokąt idę ani gdzie idę. Byłam zaledwie 15-latką czyli jeszcze dzieciakiem. Szłam tak dwie godziny i 38 kilometrów. Byłam wycieńczona i zasnęłam na ławce w parku. Jak się obudziłam to poszłam do miasta. Szłam tak trzy godziny aż zrobiło się ciemno.

Zobaczyłam centrum chandlowe i tam weszłam. Zobaczył mnie jakiś koleś i powiedział że jestem bardzo podobna do matki. Zapytałam czy znał moją matkę. Powiedział że tak i nawet ma zdjęcię. Poprosiłam żeby mi je pokazał. Zgodził się.

Podobno nazywała się Emily. I miała 18 lat jak mnie urodziła. Była też bardzo towarzyska i upszejma. Pracowała w sklepie. Została zgwałcona jak miała 17 lat. Czyli że jestem z gwałtu dlatego mnie oddała. Do moich oczó napłynęły łzy. Czyli dlatego mnie oddała. Ten facet zaproponował bym do niego pszyszła by mi mógł opowiedzieć o mamie. Zgodziłam się. Zawiusł nas do niego. Poszedł dać mi sok. Jak wyszedł zobaczyłam niepokojące zdjęcie.

Byłam przerażona. W tym momencie ten koleś pszyszedł.
C. D. N