Stara ludność powiadała "Ciesz się dniem dzisiejszym, bo jutra może nie być".
Ludzie od wielu lat żyli w przekonaniu ze Entyki w swoich grach przyczyniają się do lekkomyślnych czynów bądź strasznych wydarzeń.
Przez zaranie dziejów ludzie odprawiali rytyłały, ktore miały ich chornic przed potworami.
Przez miliony lat uwazali ze powstały w pustce, ciemności I ciszy.
Był człowiekiem, który stworzony został, by dręczyć, wykańczać i niszczyć.
Skóra, którą jest odziany odbija się w oczach jako kolor czarny, ale Entyk jako jeden z niewielu pozostałych każdy jest inny.
Yr był kiedyś Innym stworzeniem, coś co powstało z czegoś w jakimś wyniku. Przenika do snów, umysłów i kieruje w różnych kierunkach przez miliony lat.
Nie posiada uczuć, funkcji życiowych, słabych punktów ani serca, więc ciężko to uwieść by odnaleźć jego serce, dać mu nowe życie.
Codziennie z rana wisi w oparach nad ludźmi I bez powodów wybiera jak kto ma się zachować, nie żeruje, a sieje spustoszenie wokół kogoś.
Dla zabawy, z nudów nie czuje tego co inni. Niewidoczny dla oka gdy nie chce być widzianym, osamotniony gdyż nie trzyma się w stadach ani z nikim.
Czym jest stwór gdy ciężko go rozszyfrować; postrachem.
Entyki pamietają czasy gdy śmierć sprawiała im przyjemność.
Teraz jednak czasy się zmieniły, pełno jest głupców próbujących rozmawiać za wrotami rzeczywistości.
Trzeba okazać się słabością, by zaprosić go do siebie, lecz gdy będzie chciało się go złapać, ucieknie.
Yr, który wieloma latami prześladował ludzi kawałek po kawałku znikał od jakiegoś czasu.
W rzeczywistości chudy, wysoki, przypominający jednego z najwyższych ludzi na ziemi, z przerażająco ogromnymi oczami, starym porozpadanym ciałem i bez żadnego odzienia, bo brak mu było jakichkolwiek szczegółów, które mogłyby komukolwiek pomóc określić płeć stwora; nikt nie określił kim jest, czego szukał na ziemi I jak powstał.
Pozbawiony czucia w całym ciele często muska spiące dzieci, patrząc martwym wzrokiem I czeka by zacząć swoją grę, która kończy się na różne sposoby.
Tajemnicze stworzenie, które od zawsze siało postrach wśród ludności wielu miast na całym świecie znikła z umysłów na trzy wieki co 10 lat i nie wiadomo czy powróci przez naszą wyobraźnię czy z jakiś przyczyn.
Ożywa co róż to w kimś innym I zmienia nas jak rękawiczki.*Początek od Jowisza

CZYTASZ
Entyk
ParanormalPróbuje swoich sił :) Nigdy nie zaczynałam takiego typu opowieści, część z tego opowiadania będzie opisem moich snów:) Zapraszam I przepraszam za literówki I wszystko inne, będę poprawiać jeżeli zauważę