Park Jimin: czy możesz łaskawie ściszyć tą pieprzoną muzykę?
Jeon Jungkook: a czy ty możesz się w końcu stąd wynieść?
Park Jimin: nie ma mowy
Park Jimin: za dużo byś chciał debilu
Jeon Jungkook: moja odpowiedź brzmi tak samo jak twoja krasnalu
Park Jimin: spierdalaj
Jeon Jungkook: co tak agresywnie niziołku
Jeon Jungkook: jeszcze ci kwiatki powiędną
Park Jimin: w mojej kwieciarni nic nigdy nie więdnie i nigdy nie będzie
Park Jimin: natomiast w twojej siłowni zapewne sprzęt co chwilę się psuje
Jeon Jungkook: moja siłownia jest zbyt na wysokim poziomie do którego nie dosięgniesz
Park Jimin: twoje żarty są tak suche jak twoje kwiatki przy recepcji których nie masz ;)
Jeon Jungkook: niech ja cię tylko zobaczę to zobaczymy kto tutaj czegoś już nie będzie miał
~~~
Więc życzę wam miłych, ciepłych i szczęśliwych świąt.✊💜
To jest prezent ode mnie pod waszą choinkę. Mam nadzieję że ta historia w jakiś sposób się wam spodoba.bayy
CZYTASZ
sunflower·.·𝒿𝒿𝓀+𝓅𝒿𝓂 ·.·
FanfictionJimin jako florysta, który posiada małą kwiaciarnie w centrum Seoulu. Jungkook jako sportowiec, który ma własną siłownię na przeciwko kwieciarni. Jimin i Jungkook od samego początku zakładania swoich biznesów nie zbyt obdarowywali siebie sympatią. W...