Pytanie

22 0 1
                                    

- Tak, mam wszystko, nie martw się o mnie,wyjeżdżam tam tylko na dwa tygodnie.
- Ale na pewno?
- Boże, tak, idź już sobie.
- Tylko uważaj na siebie, dobrze?
- Tak będzie...

Po aż za bardzo pożegnaniu się z mamą, usiadła ona za kółkiem i odjechała w dal.

Mam na imię Victor i mam 16 lat, nie mam przyjaciół, jedyna osoba z którą rozmawiam to moja matka. W skrócie jestem aspołecznym dziwadłem z depresją.

- Wsiadać do busu, po drodze zajedziemy do McDonalda- powiedziała randomowa kobieta, która pojawiła tam się nie wiadomo skąd.

Po wejściu do autobusu zacząłem się rozglądać za jakimś wolnym miejscem, niestety wszystkie były zajęte. Usiadłem więc na miejscu obok uroczej, niebieskowłosej dziewczyny. Miała na sobie słuchawki, raczej nie zamierzała się odezwać.

Z dziewczynami miałem problem odkąd pamiętam. Nigdy mi się żadna nie podobała, ale ja dziewczyną tak. Za każdym razem, gdy dostawałem propozycje o związek, odrzucałem, ponieważ to było to. Owszem, darzyłem je przyjaźnią, jednakże to nigdy nie była miłość. Po odrzuceniach ta znajomość się zawsze kończyła, więc zawsze zostawałem bez przyjaciół czy chociaż znajomych. Nie miałem komu się wyżalić czy wypłakać, dlatego żyletka zaczęła być odskocznią od rzeczywistości. Gdy zadawałem sobie ból, zapominałem o moim nędznym życiu.

Zebrałem się na odwagę i się z nią przywitałem.

- Cześć, jak masz na imię?

Odwróciła się od okna, w które wcześniej się wpatrywała.
- Sarah, a ty?
- Victor jestem - odpowiedziałem

Zaczęliśmy rozmawiać o rzeczach rozmaitych. Była w moim wieku, miała chłopaka Maxa. Pokazała mi jego instagrama, od razu go zaobserwowałem. Ale on był uroczy! Miał piękne brązowe włosy, bezwładnie opadające mu na lewe oko oraz głębokie, niebieskie oczy, w których można było dostrzec iskierki. Po prostu był cudnym chłopem.
Sarah musiała zauważyć, że patrzę się na niego trochę za długo, w dodatku z podnieceniem.

Zapytała, czy przypadkiem nie jestem gejem, a jeśli jestem, to mam się odczepić od jej chłopaka, a w zamian za to może mi pokazać innych.
Odpowiedziałem, że nie, lecz skłoniło mnie to do rozmyśleń.

Nasza rozmowa zakończyła się.

Zadałem sobie pytanie: Czy jestem gejem? W sumie to nigdy mi się podobała żadna dziewczyna, a na widok jej chłopaka byłem podniecony. Im coraz więcej myślałem, tym bardziej byłem przekonany do mojego gejostwa.

Po kilku godzinach zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej. Udałem się do łazienki. Nikt nie zapuszcza się w tamte tereny, więc byłem sam. Rozpiąłem spodnie żałując, że jestem sam. Zdecydowanie wole gdy ktoś mi wali konia, mam słabe ręce, przez nałogowe podcinanie żył. Teraz to już nie wiem czego dokonać. Po pięciu minutach zdecydowałem się na konia, nie ostre cięcie. Było mi bardzo dobrze, co wywołało łzy u mnie tu,  w oczach.

Po około godzinie wróciliśmy do autokaru, skąd już prosto jechaliśmy do Californi, bez żadnych przystanków na stacjach czy McDonaldach.

Nie miałem już na nic siły, zasnąłem.

Nie odchodź już nigdy || YAOIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz