Peter: co
Malia: co co
Peter: ale że co
Scott: co?
Serek: jesteście chorzy, nawet w spokoju posiedzieć nie można
Lydia: a co takiego robisz, że ci przeszkadzają?
Scott: co?
Peter: patrzy na ścianę
Scott: ale co?
Stiles: qué?
Serek: o co wam wszystkim chodzi
Peter: no, o co.
Malia: moja rodzina jest głupsza niż myślałam
Lima: coś mi tu śmierdzi...
Serek: to pewnie ty
Lima: albo to wali na kilometr od ciebie
Lydia: serio rozmawiacie o tym, kto śmierdzi, a kto nie śmierdzi, a Peter może potrzebuje pomocy?
Stiles: I wnioskujesz, że potrzebuje pomocy po tym, że napisał "co"?
Lima: no ewidentnie coś mi tu śmierdzi.
Scott: to na pewno nie ja.
Użytkownik Lima, zmienił pseudonim
użytkownika Malia na: MalinaLima: od razu lepiej
Lima: mówiłem, że cos tu śmierdziMalina: i twoakc zdanoem tp bylam ja?
Lima: tak
Użytkownik Malina jest
OfflineLima: o cholipka...
Stiles: uciekaj póki jeszcze możesz
Lima: a to potem nie będę mógł uciec?
Serek: bez nóg ciężko będzie uciekać
Lima: ...
Użytkownik Lima jest
OfflineScott: co
Lydia: o co znowu chodzi?
Scott: próbuje się dowiedzieć o co chodziło wcześniej
Peter: a o co chodziło wcześniej?
Stiles: no nie wiem, ty przecież zacząłeś
Peter: a to, że zacząłem, musi coś znaczyć?
Użytkownik Serek opuścił
grupęScott: chyba się załamał
Lydia: chyba?
Stiles: na pewno się załamał...