Miłosna Historia Pewnej Dziewczyny

każdy dzień bez niego

Dziewczyna obudzona, wzieła swoje leki. Z rana tylko o nim myślała, bo wcześniej pisała z nim do późna. Czuła się jak w niebie, nie straciła go znowu. Kochają troche nagrzeszyć, bo nie są idealni. Uwielbiają siebie, ale bardziej kochają... Dziewczyna pisze do niego obudzona o 11 napisała i czekała, aż jej odpisze. Leżała w łóżku, chciała tylko budzić się w jego objęciach i czuć jego dłonie na tali z rana. Ale niestety kilometry dzielą ich....

On odpisuje jej dosyć szybko. Ona jak idiotka uśmiecha się do telefonu i słuch ich wspólną piosenke. Przez co jej serce bije o wiele szybciej, powiedzcie mi czy wy też tak macie? W końcu wasza druga połówka jest ważniejsza od każdego. Ona leżąc sama w łóżku tęskni za nim... A mimo to droczą się kto kogo bardziej kocha. Dziewczyna tylko z nim pisać chce, ale długo nie popiszą. Bo wychodzi o 15 z znajomymi.. Pewnie nie przestanie myśleć o nim ciągle nawet będąc z przyjaciółmi

Ich historia toczy się dalej... Dlatego co dnia kontynuuje to wszystko... Ale czy na tym nie polega ta książka? Dziewczyna pisała do chłopaka

Emilia: Moje bejbi❤❤~ uśmiechała się głupio czekając na odpowiedz. Nie czekała długo na odpowiedz od niego.

Kuba: Twoje kochanie❤❤~ odpowiedział jej szybko.

Emilia: zimnio mi nu😣❤~ napisała mu o tym a on jej się spytał .

Kuba: psytulic? ❤❤

Dziewczyna poczuła się wyjątkowo przy nim, bo wiedziała że nie jest jak inne. I jak on cierpiał po zerwaniu. Tak naprawde zależało mu na niej bardzo. Mijał czas nie ubłaganie... Ona ciągle o nim myślała, on o niej pewnie też... Powiedzcie mi czy to nie jest jak z bajki? Wszystko jest prawdziwe.. On wyższy od niej i kochany, troskliwy. Mimo że czasami ma dosyć życia jak i dziewczyna. To i tak dalej ze sobą piszą... Nie liczy się dla nich czas płynący nie ubłaganie

Ona tylko najchętniej by zapaliła, by zrzucić ciężar z siebie. Ale wie że to jej nie sprzyja i pewnie nie trafi do nieba. Bo wiele w życiu namieszała... A mimo to stara się naprawić swoje błędy. Niekochana, stara się pocieszać innych mimo że sama sobie nie radzi. Chciałaby przestać brać te jebane leki... Ale nie może, bo znowu wróci do psychiatryka i znowu ucierpi jej psychika. Bo straci osoby na których jej zależy, a najberdziej utraci kontakt z kubą. Nie chce by chłopak się załamał przez to wszystko.. Wie że będzie znowu cierpiał... Dziewczyna wyszła na dwór z znajomymi, przed tym gadała z nim podad pół godziny. Ale napisała mu że potem pogadają.... Dziewczyna pusząc o mało co nie weszła w słup zagapiona w telefon myśląc o nim ❤
Następnego dnia
Dziewczyna wstała wzieła swoje leki i pisała z chłopakiem.... On z nią potem rozmawiał przez jakiś czas, dziewczyna była nerwowa i się na nim wyżyła mimo że nie chciała. Zaczeła go przepraszać a on nic sobie z tego nie robił...

Przepraszała do końca, aż on jej wybaczył i powiedział iż ją kocha  nie ważne jaką jest.... A ona się uśmiechneła do telefonu. Tamtej nocy śniło jej się jak spędzali razem czas. Chciała być tylko obok niego... Nie chciało jej się nic, a mimo to wyszła z przyjaciółmi na dwór. Po czym poszli do znajomego i oglądali różne seriale.