Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
No ok XDD
Jestem Ania i mam blont włosy (bardzo dłógie, arz do kolan) Mieszkam z rodzicami w ameryce Tak, tak Moji rodzice som bardzo bogaci i stać ich na wszystko Tatuś pracuje jako VSCO girl A mamusia jako spżontaczka Nie mam rodzenstwa ale za to mam pieska Pimpka Szłam sopie właśnie do mojej kohańótkiej szkółki i nagle zobaczyłam tą Zosię tom biedną co rodzice jej zarabiają miliony dziennnie Pff to mało Naplułam na niom a ona na to -E...co to miało być? A ja na tjo: -A co ślepja jesteś? -nje- powiedziała i odeszła Phi Ale jej dogadałam Hihi Weszłam do swojej szkoły a tó nagle widzę tego babsztyla co matmy uczy. Podchodzi do mnje i muwi: -Godlewska, jesteś w siudmej klasie a malujesz się jak jakaś baba po czterdziestce..? Dalej nie słyszałam bo odesłam nucą sb piosenki
Błagam Pomocy!! Jest dopiero 145 słów...ja już nie chce. Ten cringe mnie zabija.
Wesłam do sali a tu nagle widzę tego pszystojnego Slawomirka Jest taki pienkny Ma rude włosy i nosi okularki, ma całom twarz w piegach Mmmm.. On jest idealnyy
Ah..nie chce mi się tego pisać
Zaczęła się lekcja usiadłam s tyłu zali i włonczyłam na jutubje PRAWDZIWE HISTORIE Kocham ten kanał Mam sostawoinego suba i dzwona I zawse daje łape w gure Nagle podchodzi do mje pani i muwi: -Eeee!!!Anka nie morzna urzywać telefonuw na lekcji!! A ja na to -A bo co????! -Bo tak jest w regulaminje Tego jórz za wiele Wziełam swój telefon, schowałam go do plecaka, i wybiegłam z sali
259 słów, a ma być 346. Ahhh, jak ja już nie chceeeeeeeee
Poszłam na obiad, bo dziś muj ukohane miensko z sosem winary, Zaczełam jeść obiad gdy nagle widzę Sławomira, mówi do mje: -Ania, pani karze ci wracać na lekcje Odpowiedziałam mu: -ohhh Sławomirku ja Cię koham A on: -Ale ja koham tylko Zosię Zaczełam płkać Uciekałam do domu szybko, to było za wiele..ahh..jak on śmiał....
Już 328 słów...tak blisko.
Postanowiłam pżygrzać sb pizze Zrobiłam i zjadłam pizze A później włonczyłam telewizor Tam nic ciekawego nie leciało I poszłam spać