Ludzie noszą różne maski. Niektórzy czasami 'chowają' się za swoją inna twarzą. Zachowywujesz się tak samo przy rodzicach jak i przy rówieśnikach? Określenie 'maski' jest bardzo źle odbierane, choćby jako, że ktoś jest kłamcą. Według mnie to nie jest źle, gdybyś zachowywał się na przykład sarkastycznie do rodziców czy dziadków zostało by to źle odebrane, chociaż czasami można zakochać się w tej 'innej' wersji danej osoby.
Trzeba zmienić nazwę na - 'schemat zachowania', lecz na tą złą maskę nadal powinno się tak mówić. Wszyscy zawsze mówią, że 'trzeba być naturalnym' czy 'bądź sobą', ale czy naprawdę tego chcemy? Nie każdy chce być swoją oryginalną wersją. Może między znajomymi jesteś śmieszkiem, a w domu smutni i zdołowani. Dużo zależy również od tego, jaki mamy charakter, introwertyk będzie się czuł zupełnie odwrotnie niż wyżej przedstawiony przykład. Każdy ma prawo do zachowywania się jak się komuś podoba. W końcu kto ci zabroni?
