II

13 0 0
                                    

Zamyślona idąc w kierunku sali poczułam jak ktoś popycha mnie i upadłam na korytarzu...
Był to wysoki chłopak o kręconych, czarnych włosach oraz miłym wyrazie twarzy. Grał w szkolnym klubie baseballa wraz ze swoimi kolegami, z którymi praktycznie się nie rozstawał. Wyglądał na typowego bogatego dzieciaka, który ma problem z rodzicami i próbuje zrobić wszystko by stać się bardziej rozpoznawalnym nic jest teraz.
- Tak strasznie Cię przepraszam. Nic Ci nie jest? Wszystko w porządku? - powiedział z przejęciem w głosie
- N-nie, w zasadzie to nie - wyjąkałam
Podał mi rękę, aby pomóc mi wstać.
- Nazywam się Tyler, na prawdę bardzo Cię przepraszam. - wydawał się bardzo przejęty w tym co mówi, ale jakoś trudno mi było mu zaufać.
- Emilia, mam na imię Emilia. Znajomi mówią mi po prostu Emm. - uśmiechnęłam się poprawiając kosmyk włosów za ucho, który właśnie opadł mi na policzek.
- A więc Emm. Może dasz się gdzieś wyciągnąć na kawę po lekcjach? Znam bardzo dobrą kawiarnie niedaleko. - nowy znajomy uśmiechnął się.
- Ciekawa propozycja, lecz chyba muszę odmówić. W najbliższym czasie mam sporo nauki i nie dam rady, ale może kiedy indziej.
*zadzwonił dzwonek*
Odwróciłam się na pięcie i poszłam w stronę klasy. Bardzo szybko minęła mi ta jak i 3 następne lekcje. Nadeszła pora na lunch.

Poszłam usiąść na trybuny przy boisku, które znajdują się obok szkoły

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poszłam usiąść na trybuny przy boisku, które znajdują się obok szkoły.
- Chyba znowu się spotykamy - powiedział znajomy głos
- O, to Ty. Tyler jak dobrze pamietam, zgadza się? -
- Zgadza się. Czemu siedzisz sama i jeszcze tutaj? -Tyler uśmiechnął się
- Wiesz, nie lubię jeść w szkolnym amoku, a jedzenie ze stołówki nie bardzo mi smakuje - odparłam
- Rozumiem, na boisku smakuje lepiej - zaśmiał się. - Powiedz od kiedy uczysz się w naszej szkole?
- Od 4 miesięcy. Szkoła jest dość duża i ciężko mi się czasem odnaleźć, ale daje radę.
- Czemu akurat tutaj? Co tu jest takiego ciekawego?
- Szkoła ma obiecujące zajęcia, bardzo dobry poziom i program nauczania - uśmiechnęłam się. - A Ty? Co robisz w tej szkole prócz grania w baseball? - zaśmiałam się.
- Szczerze mówiąc to chyba tylko to. Jeżdżę na zawody, a oceny mam raczej przeciętne. - wtedy spojrzał się mi głęboko w oczy. Trzeba było przyznać, że miał na prawdę piękne oczy.

CDN

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 29, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

I AM alone?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz