Jestem Evie mieszkam wraz z rodzicami na dużym wzgórzu niedaleko Grochowa. Mamy wyjątkowo natarczywych sąsiadów, którzy nie dają nam spokojnie żyć. Moja mama Marta zaprosiła ich na wieczorną kolacje z okazji przeprowadzki, początkowo wydawali się normalnie ale z czasem gdy podziwialiśmy z balkony widoki sąsiad niespodziewanie próbował wypchać mojego tatę przez barierkę. Na szczęście udało mu się uwolnić lecz przez przypadek tata wypchał go. Od razu spakowaliśmy się, sprzedaliśmy nasz dom za lepszą cenę i wyjechaliśmy zza granicę do miejscowości Karin.
Tam miałam chodzić do liceum. Na początku wszyscy mi dokuczali. Gdy chodziłam do tej szkoły dwa miesiące zrobili mi żart, którego nie zapomnę. Brałam udział w przedstawieniu i nagle czerwona farba wylała się na nie. Wtedy obiecałam sobie, że się zemszczę.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdy jeden z kolegów wszedł do taolety złapałam go za ramie. Przestraszony zrobił i przerzutkę, więc poszłam w taty ślady i wypchałam go przez okno. Byłam zdruzgotana nie wiedziałam jak sobie z tym poradzić. Gdy koledzy domyślili się, że to ja próbowali mnie gonić ale byłam za szybka, tylko jedna osoba dogoniła mnie więc wźiełam opcas i go uderzyłam w głowę. Upadł na podłogę prawie uciekłam ale jedna z nauczycielek zatrzymała mnie. Na szczęście nie wiedziała tego, że wyrzuciłam ucznia przez okno. Jedynym światkiem był jakiś chłopak w pomarańczowej bluźie i plecaku marki Vans. Po dłuższych poszukiwaniu chłopaka znalazłem go na hali sportowej. Zaczepiłam go wtedy się przestraszył i uderzył się w głowę zemdlał, nie wiedziałam co z nim zrobić więc uwięziłam go w moim domu w piwnicy.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
