ćPaŃsKo z DżEkSonEm

..

Poranek chwila cudowna
Ptaszki ćwierkają, żule na mury szczają, ktoś drze mordę.
Typowy poranek na osiedlu na którym mieszka Dżekson i Herbata.
____
Herbata budzi się pierwsza, wychodzi ze swojego pokoju, idzie do kibla, ogarnia się i robi co musi po czym idzie do pokoju Dżeksona i kopie go w dupę a biedny spada na podłoge i budzi się gwałtownie się podnosząc
-WAAAH! JESTEM NINDŻĄ! - krzyczy Dżekson sprzedając swój prawy lewy sierpowy w ścianę.
- Nie drzyj mordy bo sąsiad z góry znowu pomyśli że my tu jakieś satanizmu uskuteczniane - mówi dziewczyna i śmieje się
-W jakim celu mnie obudziłaś? - pyta chłopak
-Taeyong dzisiaj przychodzi bo przywiózł nam dobry towar z Ameryczki
-aaa okej
- idziemy coś zjeść? -pyta herbata
-nie chce mi się -odpowiada Dżekson i znowu kładzie się do wyra
-NOO DŻEKSOONIKUUU LENIWY NALEŚNIKU RUSZ SWOJE ŚWIĘTE ZGRABNE I CUDNE CZTERY LITERT I IDŹ ZAMÓWIĆ PIZZE!
-A co ja będę z tego miał?
-zdrowie? I moją wdzięczność ogólnie to Bóg ci to wynagrodzi drogie dziecie
-hmm okej

Dżekson poszedł zadzwonić do pizzeri po chwili wrócił i usiadł na łóżku

- o której Taeyong przychodzi?
-hmm za chwilę powinien być
-okej okej

Chłopak skierował się do klopa i poszedł się ogarnąć. W między czasie przybył jaśnie pan Taeyong.

-SIEMAAAAAAAAAAAA - wrzasnął Taeyong i przytulił się do Herbaty
-kurwa zostaw mnie znowu się najebałeś! - Herbata odepchnęła delikatnie od siebie Taeyonga i zaprowadziła go do salonu gdzie chłopak opadł na kanapę
-Too co tam dla nas masz? - zapytał Jackson który właśnie wychodził z kibla
- no ja dla was mam moi drodzy kochani benzynowe cukierki. Trzymają serio długo, będziecie po nich widzieć na tęczowo - powiedział Taeyong podając Herbacie woreczek z cukierkami

______
Zrobię Polsat XDDD

Miłego nowego roku ✨😏