(Jimin)
Bożeeee nigdy się tak nie stresowałam przed spotkaniem. Mam się dziś spotkać z Jungkookiem na długiej przerwie i brzuch mnie boli że stresu. Chociaż i tak obok niego przechodziłem bo mieliśmy razem w-f.
W końcu nadeszła długa przerwa nie chciałem iść na stołówke siedziałem w toalecie chowając się przed Jungkookiem aż w końcu zawibrował mi telefon. O wilku mowa ehh
Kookie: gdzie jesteś?
Kookie: mieliśmy się spotkać!!
Kookie: Jimin!!!!????
Kookie: halooo
Chim: nauczyciel mi zatrzymał bo chciał porozmawiać na temat ważnego dla mnie sprawdzianu
*kłamałem. Przecież mu nie napisze że się stresowałem spotkaniem*
Kookie: no ale całą przerwę
Chim: tak wyszło
Kookie: to może na następnej
Chim: po tej lekcji kończe
Kookie: ehhh to może jutro
Chim: mmmm no........ Okej
Kookie: świetnie ❤
Ehhhh nwm co mam teraz zrobić chyba jutro nie pójde do szkoły tak to jest idealny pomysł