-Okej- właśnie odeszłam od przyjaciółki i zgodziłam na domówkę u Nialla.
Sharlotte - bo tak nazywa się moja psia-psi - jest niską brunetką z nieco ciemniejszą karnacją, w przeciwięstwie do mnie. Mam bladą cere i krótkie bląd włosy. To ona należy do hierarhii szkolnej, jest dziewczyną Ethana, który jest kapitanem drużyny koszykarskiej i zarazem najlepszym przyjacielem Shawna Mendesa, za którym chyba każda dziewczyna zdycha. Dosłownie ,,zdycha” ponieważ one normalnie się żucają (oczywiście nie dosłownie) za nim i panikują gdy jest w pobliżu.
Shawn, Ethan, Niall, Ryan, Luke, Zayn, Jack, Noah i Nath (Nathaniel). Najbardziej zgrana paczka w szkole. Do tego dochodzą ich dziewczyny. Sharlotte, Trixie, Skylar, Susie, Tabitha, Elizabeth, Angela i Clara. Tylko jedna sierota nie może się ustatkować.
Mendes i dziewczyna, to dopiero byłaby sensacja.
Shawn jest dość dziwny. Moim zdaniem interesuje się tylko czubkiem własnego nosa. Oczywiście nie będę kłamać, że nie jest przystojny. Ma bursztynowe oczy, pełne malinowe usta, które zazwyczaj ułożone są w głupkowaty uśmieszek, brązowe włosy, które zawsze trwają w artystycznym nieładzie.
Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że ja wcale za nim nieprzepadam.
Kiedyś podkochiwałam się w nim, ale byłam młoda i głupia. Z resztą to jest normalne u dziewczyn młodszych, ale gdyby już go poznały wcale by się tak nie zachwycały.
Spokojnie, wiem co mówię.
Często się mówi, że wyglądem nadrabia się swój charakter, ale u niego to nie działa.
Potrafi w ciągu tygodnia, przelecieć siedem napalonych licealistek. Oczywiście drużyna i dziewczyny koszykarzów nie zwracają mu uwagi na to zachowanie. Wiecie, przyjaciele zawsze się wspierają...
~~~~~
Hejx
Witam w moich skromnych progach
Mam nadzieję, że ta książka nie będzie na poziomie przedszkola.Jeżeli się wam podoba zostawcie znak, to mega motywuje!!
Wasza Han
Ps. Dziękuję za każde wyświetlenie.
CZYTASZ
Sunrise|Shawn Mendes
FanfictionDziewiętnastoletnia Sharon Collins ze świetlaną przyszłością i chłopakiem, z którym od niedawna chodzi. Czy jedno nieuważne spojżenie, zdoła to zaprzepaścić...? ,, Nie chodzi o, to, że teraz nie jesteśmy tak blisko... Ty mnie nie znasz. Nie pamiętas...