Ukryta Prawda (edycja Szpital TVN)

3.3K 151 106
                                    

Jak już Rogzi wraz ze Szrekiem wyjechali ze szpitala na wuzku inwalidzkim (połamało jej noge) to poszli na kebsa w końcu. Szrek nawet nie dał Roksanie zamówić, tylko od razu wziął dla niej takiego z baraniną i sosem ostrym w tortilli. Pod koniec dnia Roksanie ROZPIERDOLIŁO dupę do tego stopnia, że wróciła do szpitala. Przyszła do niej jakaś dziwna pielęgniarka, wyglądała w sumie jak Szrek tylko że takie czerwone kudły.

-Ty jesteś roksi? Omatko moja kolerzanka cię kocha, mogę autograf?

Roksi dała jej autograf bo jest miła i wogule fajna laska 10/10

I wtedy wpadł do sali SZREK i porwał autograf.

-cO TY TUTAJ ROBISZ FIONA WYPAD OD MOJEJ MANIURY

I rzucił Fioną o filar i ona zemdlała

-MATKO SZREK ZABIJESZ JĄ POMOCY

Ale Szrek nie przestawał jej bić i weszła ochrona i go obezwładniła, a do Roxie przyszła pani psycholog

-Roksanciu to toksyczny związek, nie możesz dłużej być z nim, on jest agresywny

-ALE JA GO KOCHAM

-ALE ON JEST PSYCHICZNY CZAISZ KURWA CZY MAM CI GONGA ZAJEBAĆ

-A okej rozumiem już - uspokoiła się Roksana

Po długim pobycie Szreka na komisariacie w końcu przyszedł do Roksany i oboje poszli porozmawiać

-Słuchaj Szrek, jesteś agresywny, nie możemy być dłużej razem

-PRZEPRASZAM DAJ MI JESZCZE JEDNĄ SZANSĘ BO FIONA TO MOJA BYŁA I ONA JEST LESBA I SIĘ BAŁEM ŻE SIĘ ZGWAUCI

-cOOOOOOOO JAK TO TWOJA BYŁA

-nO TAK TO

Roksana oburzona wróciła do sali i zabroniła go wpuszczać

-ROKSANKO PROSZĘ DAJ MI SZANSĘ

Ale Roksana nie chciała dawać mu szansy. Nie była pizdą.

Szrekowizja | Shrek x Roksana WęgielOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz