Jesteś psychopatką...
Takie słowa usłyszałam po dwóch latach badań lekarzy. Ja nawet nie wyglądam na psychopatkę,mam zaledwie szesnaście lat ,a oni robią ze mnie wariatkę. Po usłyszeniu diagnozy uderzyłam pięściami w stół i zaczęłam gryźć dolą wargę do momentu, aż nie poczułam metalicznego smaku krwi w ustach.
- Spójrz co właśnie w tym momencie zrobiłaś Victorio krew cię uspokaja tak samo ból i cierpienie kiedy wpadniesz w szał możesz nawet niechcący kogoś zamordować lub zrobić krzywdę samej sobie robimy to dla twojego i ludzkiego dobra zrozum- tłumaczył mi lekarz patrząc w notatki przekładając kartki na prawo i lewo- Patrze w papiery i kochane dziecko jestem przerażony w wieku 8 lat zamordowałaś małego ptaszka, który wypadł z gniazda przy pomocy kamienia uderzając nim w głowę, w wieku 10 lat podcięłaś gardło zajączkowi, który wszedł na wasze podwórko, a takich akcji było dużo więcej. Przy każdej z tej "zbrodni" uśmiechałaś się i byłaś bardzo zadowolona czasami nawet potem zabierałaś te zwierzęta i się z nimi "bawiłaś" .
Już nie mogłam go słuchać, ale kiedy wspominał mi te akcje uśmiechałam się i kiwałam potakująco głową . To przeraziło mnie samą bo dziwnym trafem byłam dumna z siebie może ja faktycznie powinna udać się do zakładu?
CZYTASZ
Psycho Gen
FanfictionU szesnastoletniej Viktori lekarze odkrywają geny psychopaty. Lekarze umieszczają ją w zakładzie zamkniętym, aby nikomu ani samej sobie nie zrobiła krzywdy. Poznaje tam osiemnastoletniego chłopaka. Dziewczyna udaje,że jest zamknięta tam przez depr...