Ja jestem w klasie 3c gimnazjum, Tini w 3aGimnazjum a Kuba i Alan w 3b gimnazjum. Nagle Kuba wciągnał mnie do szatni pchnął letko na szafki podszedł do mnie złapał za kosmyk wlosów i dał za ucho. Pocałował mnie w usta nie oddałam pocałunku. Odepchnęłam od siebie Kubę
Ja : A jak Tini nas przyłapie?
Kuba : Nie przyłapie
Tini : Na czym?Kuba odsunął się ode mnie
Kuba : O niczym tak sobie gadamy
Tini : OkGdy Tini wyszła Kuba znów przysunął się do mnie przy szatni stał Alan. Kuba dał lewą rękę na moje udo nagle zadzwonił dzwonek na lekcje szybko wybiegłam z szatni pobiwgłam pod salę od Przyrody
***
Nauczycielki w klasie jeszcze nie było spakowałam książki i piornik do plecaka zasunęłam zamek wstałam z krzesła załozyłam plecak i wyszłam z klasyHanka : Wracaj do klasy
Ja : NieHanka weszła do klasy a ja poszłam do szatni Kuba i Tini stali przy Kuby szafce. Alan grzebał w szafce Odkluczyłam szafkę i zaczęłam szukać telefonu zamknełam szafkę i ja zakluczyłam poszukałam w telefonie nie ma Alan zakluczył swoją szafkę obok mnie i wyszedł z szatni
Ja : Gdzie mój telefon
Nagle do szatni wszedł Alan podszedł do mnie
Alan : Twój prawda?
Ja : Tak, Dziękuję
Alan : Spoko
Mati : Cześć Skarbie
Ja : Powiedziałam ci juz że masz tak na mnie nie mówićNagle Mateuszowi coś odbiło, Mati podszedł do mnie pchnał mnie na szafki odeszłam od szafki a on drugi raz mnie pchnał na szafki ale mocniej Alan popatrzył się na mnie potem na Matiego i tak samo co chwilę Mati złapał mnie na gardło nie mogłam oddychać. Alan odepchnął Matiego ode mnie zaczęli sie bic po kilku minutch Alan lezał na podłodze gdy stał Mati wyciagnął z plecaka szklaną butelke gdy chciał go uderzyć stanęłam przed Alabem i dostałam w głowę zaczeła mi krew lecieć. Nagle do szatni weszła Nauczycielka Kuba i Tini wyszli z szatni
Nauczycielka : Co tu się wyprawia
Ja : Mogę iść do higienistki?
Nauczycielka : Dobrze a wy dwaj do dyrektora***
Higienistka przykleiła mi plaster do lewej brwi wyszłam z sali była już przerwaHanka : dyrektor wola cię do siebie
Ja : okWeszłam po schodach poprwaiłam plecak zapukałam do drzwi dyrektora i weszłam
Dyrektor : Usiądź
Usiadłam obok Alana
Dyrektor : Czy to prawda ze Mateusz chciał cię udusić?
Ja : Tak
Dyrektor : Alan mi powiedział że stanęłaś przed nim i dostałaś szklaną butelką w głowę
Ja : Tak to prawda
Dyrektor : Dlaczego?
Ja : Ponieważ nie chciałam aby Mateusz mu coś takiego zrobił
Dyrektor : Czy Mateusz groził ci ze cie zgławci czy coś w tym stylu?
Ja : To jakieś przesłuchanie?
Dyrektor : Tini mi o tym powiedziała
Ja : Owszem groził mi gwałtem i nie tylko, jeszcze groził że mnie zamorduje
Dyrektor : Z jakiego powodu?
Ja : Wstydzę się o tym powiedzieć
Dyrektor : Spokojnie
Ja : Że jesli powiemkomuś że ma małego to pokarze wszystkim moje nagie zdjęcie
Matfi : Ona kłamie***
Mateusz został wygnany ze szkoły usunął moje nagie zdjęcie.Ja : Sory że musiałeś tego wszystkiego słuchać
Alan : Spoko
Ja : Nie wiedziałam że umiesz się bićNagle Mati kopnął mnie w brzuch upadłam z bólu. Alan podszedł do niego i zbił go na kwaśne jabłko podeszła do nas jego mama i wyszli ze szkoły