2

1 1 0
                                    

Na imprezie u Maksa poznałam Adriana i Alana .  Adrian cały czas patrzył się na Różę gdy ona się na niego popatrzyła Adrian puścił jej  oczko.
' Nosz ku*wa czemu!'
Właśnie ja i Adrian zaczeliśmy chodzić po mieście ( jest godzina 22.30) z zimna zaczęłam się trząść Adek to zauważył ściągnął swoją rózową bluzę z kapturem

Adrian : Załóż będzie Ci ciepło
Ja : Nie chcę twojej bluzy
Adrian : Bierz i nie marudź, nie będziesz o tej porze w krótkim rękawku

Wzięłam od niego bluzę założyłam cała pachniała nim

Ja : A ty?

Adrian założył bluzę zasunął zamek. Wymieniliśmy się numerami. Adrian zaprowadził mnie pod  sam dom gdy chciałam ściągnąć bluzę Adek powiedział

Adrian : Weź ją na zawsze
Ja : O-okej

Nagle Adrian podszedł do mnie pocałował mnie w czoło przeszedł przez pasy i poszedł do swojego domu ( mój i Mai dom ulica i dom Adriana)
Odwróciłam się w stronę swojego domu w oknie była mama

' O Ku*wa!'

Weszłam do domu

Mama : Kto to?
Ja : Adrian Nowak
Mama : Twój chłopak?
Ja : To że pocałował mnie w czoło to nie znaczy że jesteśmy razem
Mama : Ok, To jego bluza?
Ja : Tak dał mi ją bo było mi zimno
Mama : Kiedy mu ją oddasz?
Ja : Powiedział że nie muszę oddawać mu bluzy
Mama : Dobra idź się przebrać w piżamę

Poszłam do swojego pokoju przebrałam się w piżankę w króliczki założyłam kapcie Dałam bluzę Adriana na krzesło w wyszłam z pokoju Poszłam do pokoju Mai usiadłam obok niej na łóżku

Maja : Podoba Ci się Adrian?
Ja : Aż tak wydać?
Maja : Bardzo
Ja : Em... Podoba mi się
Maja : On kocha Różę

Załamałam się

Ja : Wiesz co idę już do siebie

Poszłam do swojego pokoju zamknęłam drzwi położyłam się na łóżku. Nagle dostałam wiadomość od Adriana

Adrian : Hej
Ada : Hej.
Adrian : Może pójdziesz ze mną i Różą do Kina ?
Ada : Sorka ale jutro na mam czasu
Adrian : Czemu?
Ja : Idę z Alanem  do GoJump
Adrian : Ok. Pa.

Nagle dostałam wiadomość od Alana

Alan : Hej pójdziemy razem do GoJump. Bo Adrian idzie z Różą do kina
Ada : Ok o której?
Alan : O 14.30 przyjdę po ciebie
Ada : Ok

Następny dzień godzina 14.30

Założyłam worek z strojem sportowym, zeszłam po schodach Poszłam do salonu w którym była Mamą i Alan

Mama : O już przyszła

Sweet Lovde  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz