Rozdział I

205 9 1
                                    

W pokoju wspólnym Gryffindoru jak zwykle słychać było głośne rozmowy i szelest książek, towarzyszący odrabianiu zadań domowych. Na kanapie, przy kominku, siedzieli wtuleni w siebie James Potter i Lilly Evans. Od nie dawna byli parą, nie mogli się sobą nacieszyć. Obok nich siedział Remus Lupin, który jak zawsze był pochłonięty czytaniem. Powinien być z nimi również Syriusz Black, jednak od pewnego czasu przyjaciołom zaczęło się zdawać, iż chłopak ich unika. Nie wiedzieli z czego to wynika, ale uznali, że pewnie próbuje poderwać jakąś dziewczynę, więc przestali się tym przejmować. Kiedy zaczęło robić się późno, a pokój wspólny opustoszał, zostało w nim tylko troje przyjaciół, czekających na Blacka. Około północy Lilly poszła do dormitorium dziewcząt, aby wyspać się przed jutrzejszymi lekcjami. Godzinę później chłopcy zauważyli wchodzącego do pokoju czarnego psa. Ten, zobaczywszy ich, zamienił się w wyczekiwanego przyjaciela.
- Czemu na mnie czekaliście? - zapytał Syriusz- Mówiłem, że będę później.
- Po Kolacji zupełnie wyparowałeś. Myśleliśmy, że coś ci się stało. - powiedział James.
- Czy Ty nas unikasz? - zapytał zaniepokojony Remus.
Black, idąc w stronę męskiego dormitorium, przeciągnął się i rzucił tylko: "Nie, mówiłem wam, że muszę coś załatwić". Chłopcy popatrzyli po sobie i ruszyli za przyjacielem. Cała trójka szybko zasnęła, nie kontynuując tematu.

Wolfstar Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz