Ja : Tato?
Tata : Tak córciu?
Ja : Chyba nikogo nie zaprosiłeśTata wyszedł z salonu
Tata : Idziesz?
Ja: IdęPoszłam za tataem. Na balkonie Zobaczyłam Felixa
Ja : Powiedziałam już że masz mnie zostawić w spokoju.
Felix : Jisoo twój tata mnie tu zaprosił.Tata wyszedł z balkonu i z pokoju.
Ja : Czego ty jeszcze chcesz?
Felix : Przeprosić za wszystko co ci zrobiłem
Ja : Za bliznę na obojczuku nie przeprosisz
Felix : Co mam zrobić abyś mi wybaczyła?
Ja : Dać mi spokój!Podeszłam do murku od balkonu usiadłam na nim. Wypiełam się. Gdy miałam spaść z drugiego piętra Felix złapał moją ręke dwoma swoimi. Zaczęły mi płynąć łzy z oczu.
Ja : Nie puszczaj mnie
Felix : Nie puszczę obiecuję JisooFelix mnie wyciągnął. Bedąc na balkonie wbiłam się w ramiona Felixa.
Ja : Nie wiem jak ci dziękować
Felix : Po prostu mi wybacz.Złapałam go za rękę
Ja : Idziemy
Wyszliśmy z balkonu, z pokoju. Zeszliśmy po schodach. Wyszliśmy na dwór
Ja : Idziemy się przejść
Mama : Dobrze.Wyszliśmy z podwórka. Zaczęliśmy iść. Wszyscy ze szkoły się na nas patrzyli.
Hyunjin : Od kiedy jesteście razem?
Ja : Nie jesteśmy razem
Hyunjin : To dlaczego trzymacie się za ręce?Popatrzyłam się na nasze ręce. Popatrzyłam się na Felixa który wbił się w moje usta. Pogłębiłam pocałunek. Zaczęliśmy wymieniać się śliną.
Minju : Wystarczy
Oderwaliśmy się od siebie. Byłam cała czerwona