Kamil miał żonę Olę. Ale ona nie chciała z nim już się z nim spotykać...
Dlatego po godzinie małżeństwa się znudzili i Ola znalazła męża o imieniu Harry Potter.
Kamil został z płaczem w swoim mieszkaniu. Poszedł do jego pokoju i ukrył się pod kołdrą, zaczął płakać, ale po chwili zaczęło mu się robić ciepło i odkrył kołdrę... Siedział twarzą do okna, a z tylu poczuł dziwne uczucie... To Shrek...
Gdy zobaczyli siebie, Kamil spytał go czy zostanie jego Waifu. Ogr się zgodził. Chociaż nie miał pojęcia kto to Waifu. Kamil go pocałował. Shrek do niego powiedział „To moje bagno" i dał mu liścia na uspokojenie. Kamil zrobił herbatę dla swojego kochanka. Shrek po podróży z Zasiedmiogórogrodu był bardzo spragniony, dlatego wypił tą herbatę bardzo szybko. Napój ze szklanki skończył się szybciej niż związek Oli i Kamila.
Ola chciała wejść do Kamila z Harrym, a jej nowy chłop chciał dla Kamila przytoczyć w jaja kopem. Ale Shrek go obronił... Wywalił Harrego przez okno. A dla Oli zamurował cementem ręce o giry. Kamil oblał ją resztką swojej cieplej herbatki z garnka. Potem Shrek zabrał ją do McDonalda i ją molestował przy dzieciach co zamówiły Happy Meale. Potem poszedł coś zamówić dla siebie i Kamila. „Poproszę dwa wężowo-cebulowe koktajle. Kasjerka nie miała czegoś takiego na liście. Dlatego nawrzeszczała na ogra za bezsensowne zamówienie. Shrek tak jak do Kamilka powiedział do niej: To moje bagno! Widzisz tą zamurowaną babkę w betonie?
-Pędzą konie po betonie? -pyta kasjerka
-No to poproszę dwa truskawkowe koktajle. Dajcie plastikowe słomki bo chciałem zabić osła, -mojego ojca co myślał ze jest dziwakiem i zadawał się z menelem spod biedry...
