Oglądam najciekawsza scenę z odcinka/filmu i nagle... Nie ma internetu. Katastrofa. Nie mogę tego przeżyć. Przecież odpoczywam i zaraz mam się wziąć za naukę, ale nie czuję się wypoczęta. Meczy mnie to bardziej niż szkoła. To wina internetu, że nie odpoczęłam!
CZYTASZ
problemy serialocholików
RandomChyba każdy zna ten ból, kiedy coś stoi na przeszkodzie by oglądać.
8
Oglądam najciekawsza scenę z odcinka/filmu i nagle... Nie ma internetu. Katastrofa. Nie mogę tego przeżyć. Przecież odpoczywam i zaraz mam się wziąć za naukę, ale nie czuję się wypoczęta. Meczy mnie to bardziej niż szkoła. To wina internetu, że nie odpoczęłam!