Wstałam w sumie to było koło 7. Leżałam w łóżku i patrzyłam na sufit, który był wyłożony wszystkim, wszystkim czym popadnie haha.
Za oknem panowała cisza, tylko wiatr melodie grał. Wyjęłam telefon i napisałam do przyjaciółki :
•Hej, masz dziś czas ?
Ale nie była aktywna, pewnie śpi. Znając ją przebalowała całą noc w towarzystwie przypadkowych ludzi. Była zawsze otwarta na nowe znajomości, chwilami nawet aż za bardzo.
Zastanawiałam się jak ?
Jak ona potrafi dzień w dzień tak tryskać szczęściem ? Czasami miałam wrażenie jakbym jej w ogóle nie znała, ale kocham ją jak siostrę . Jest dla mnie naprawdę ważną osobą w życiu.
•No dobra, czas wstać! Trzeba w końcu zjeść śniadanie.
Zeszłam na dół i wyjęłam moje ulubione płatki z suszoną żurawiną i kawałkami pistacji.
•Ale gdzie jest sok ?
Nie mogłam go znaleść.
•Super! Będą płatki bez soku, trochę sucho ale trudno haha
Usiadłam do stołu i spojrzałam na mojego psa który jeszcze spał w swoich legowisku.
Jest taki uroczy kiedy nie broi. Nagle zawibrował mój telefon. To mój chłopak, właśnie do mnie napisał :
•Dzień dobry. Czy Moja Księżniczka już się wyspała ?🙈❤️💕
Z uśmiechem na twarzy lekko się zaśmiałam : Samanta •Hejka Romeo ❤️ A jak myślisz ?
Fabian • Myśle że tak, Słodziaku 💕
Samanta •To dobrze myślisz haha
Fabian •Masz jakieś plany na dziś ?
Samanta•Chciałam się dziś spotkać z Oliwią, ale jeszcze nie odczytał mojej wiadomości.
A czemu pytasz ?
Fabian•Może chciałbyś się ze mną gdzieś przejechać ?
Samanta•Z Tobą?Co ty już wymyśliłeś haha
Fabian•Niespodzianka, zobaczysz!❤️
Samanta•No dobra, to kiedy mam być gotowa ?
Fabian•Wpadnę po Ciebie gdzieś tak za 2 godzinki, oki ?
Samanta•No dobra! To do zobaczenia.
Fabian•Pa pa 💕
Jeju, nie chce mi się nigdzie dziś wychodzić.
Ale w sumie jestem ciekawa co on już znowu wymyślił.
Odłożyłam telefon i zaczęłam sprzątać po śniadaniu. Po czym wzięłam telefon do ręki i poszłam na górę wziąć kąpiel.
Wchodząc do łazienki spojrzałam w lustro i powiedziałam :
Sami, jesteś szczęściarą!
Po czym poszłam przygotować wannę do kąpieli. Nalałam tak dużo wody że aż się z niej wylewało, cała ja. Po kąpieli poszłam do pokoju ubrać się, bo przecież w piżamie nigdzie nie pójdę. Spojrzałam na swoją szafę i się przeraziłam :
•I w co ja się teraz ubiorę ? Ehh... czemu zawsze dzień w dzień muszę mieć ten sam dylemat ?
Spojrzałam na krzesło, była tam torba z nową sukienką którą dostałam od mamy na imienny.
Wzięłam ją i przymierzyłam:
•Nie jest zła! Chyba w niej dziś będę paradować cały dzień.
No dobra, to czas trochę się pomalować.
Nagle zadzwonił telefon. Spojrzałam.
•Kacper ? O tej porze ? Nigdy do mnie nie dzwoni.
Samanta•Hejka Kapi, co tam chciałeś?
Kacper •Hej, chciałem tak po prostu porozmawiać. Co tam u Ciebie ?
Samanta•Właśnie zbieram się na spotkanie z moim chłopkiem.
Kacper•To pewnie przeszkadzam ?
Samanta•Aż tak bardzo to nie haha
Kacper•To może wieczorem pogadamy ?
Co ty na to?
Samanta•No dobra.
Kacper• To papa.
Samanta•Pa.
W tamtej chwili miałam kilka myśli, ale szybko mi znikły gdy mój chłopak wysłał mi SMS:
Fabian•Hej Piękna🥰 Czekam na dole.
Szybko złapałam z pierwszą lepszą kurtkę i zeszłam na dół.
Otwierając drzwi dostrzegłam małą karteczkę, schowałam ją do kieszeni i poszłam przywitać się z moi chłopakiem.
Bardzo mocno mnie przytulił i zaśmiał się że już nie puści. Spojrzałam na niego z lekkim zażenowaniem i się zaśmiałam, mówiąc :
•I co teraz ?
Spojrzał na mnie i odparł:
•A teraz cię porwę w cudowne miejsce.
Uśmiechnęłam się do niego i wsiadłam do samochodu. W radiu leciało wtedy [One Direction-You and i (słówek)]. Złapałam wtedy go za rękę i odparłam:
•Wiesz co ? Jesteś wszystkim czego w życiu potrzebuję.
Fabian•Kocham Cię.
Samanta•Ja ciebie też.
I ruszyliśmy w dal, jeszcze nie wiedziałam wtedy co on kombinuję.
Zajechaliśmy na stację. Fabian poszedł zatankować samochód a ja poszłam po batonika do sklepu.
Wchodzę i patrzę na kasjerkę siedzącą za kasą.
Siedziała w telefonie jakoś zbytnio nic ją nie ruszało. Pomyślałam, No spoko.
I poszłam po batona, przy okazji wzięłam energetyka. Jestem od nich uzależniona.
Wyszłam ze sklepu i spojrzałam. A Fabiana nie było. Przestraszyłam się, nie wiedziałam co się stało w tamtej chwili. Usiadłam na chodniku i patrzyłam przed siebie. Nagle z nienacka ktoś zakrył mi moje oczy dłońmi. Były zimne.
I nagle ten ktoś zapytał się:
•Zgadnij kto to ?
Byłam zdezorientowana, milion myśli przepływało mi przez głowę.
•Nie wiem?-odparłam.
•Zła odpowiedź, jeszcze raz zgadnij.- ze śmiechem powiedział.
Nie wiedziałam czego mam się spodziewać, więc spytałam:
•Fabian?
Odsłonił mi oczy, cisza. Odwróciłam się i spojrzałam, po chwili byłam zła:
Samanta•Co ty sobie wyobrażasz? Czemu mnie tu zostawiłeś? Wiesz jak bardzo się bałam, nawet nie wiem gdzie jesteśmy.
Fabian spojrzałam na mnie ze smutkiem i odrzekł:
Fabian•Wybacz Skarbie, nie chciałem cię przestraszyć.Chciałem tylko trochę pożartować.
Samanta• To ci nie wyszło. A gdzie jest samochód ?
Fabian•Na parkingu.
Bez chwili zawahania poszłam do przodu, byłam tak zła że nie jestem w stanie tego opisać. Wsiadłam do samochodu i nie pisnęłam żadnym słowem. Fabian wsiadł, zapiął pas, spojrzał na mnie, lekko się uśmiechnął i powiedział:
•może to poprawi ci nastrój.
Patrzyłam na niego już z mniejszą złością:
•Co takiego ?
I wtedy wyjął z kieszeni małe pudełeczko.
Spojrzałam na nie i z ciekawością zastanawiałam się co w nim jest. On patrzył na mnie, oczy mu się wtedy błyszczały. Powiedział żebym to pudełko otworzyła w monecie kiedy będzie mi smutno. Kiwnęłam głowa, okej.
Odpalił samochód i ruszyliśmy dalej. Miejsce które chciał pokazać mi mój chłopak było już niedaleko nas. W pewnym momencie trzask, pękła opona. Spojrzałam w tamtym momencie na Fabiana i się zaśmiałam:
•Dobrze ci tak, może to nauczy ciebie nie żartować ze mnie.
Uśmiechnął się i powiedział:
•No to dalej idziemy na piechtę.
Wysiedliśmy z samochodu i poszliśmy przez skróty. Trochę gryzły komary, ale to nic. Przy nim czułam się bezpieczna i nic nie było w stanie tego zmienić. Nagle Fabian powiedział:
•Zamknij oczy.
Samanta•Czemu?
Fabian•Spokojnie, możesz mi zaufać.
I wtedy zamknęłam oczy, nic nie widziałam tylko czarne tło. Fabian złapał mnie za rękę i prowadził. Dookoła słyszałam szum lasu, śpiew ptaków. I w pewnym momencie Fabian się zatrzymał i kazał mi poczekać chwilę. Zrobiłam tak jak chciał, czekałam na niego.
Po 5 minutach przyszedł i powiedział:
•Możesz już otworzyć swoje oczy.
Gdy je otworzyłam spojrzałam na niego, byłam zapatrzona jak w obrazek. On się uśmiechnął :
•Jesteśmy na miejscu.
Zaczęłam podziwiać wszystko co otaczało mnie dookoła, westchnęłam:
Samanta•Wow, jest przepięknie. Nie wiem co powiedzieć.
Fabian•Nie musisz nic mówić Sami.
Spojrzał na mnie i przyłożył swoją dłoń do mojego polika.
Fabian•Jesteś taka piękna.
Wtedy zarumieniłam się, motylki latały mi w brzuchu jak szalone.
Samanta•Potrafisz być jednak romantyczny.
Uśmiechnęłam się wtedy i mocno w niego się wtuliłam. W tamtej chwili czas staną w miejscu.Położyliśmy się na koc i zasnęliśmy.
Nagle wstałam i było strasznie ciemno, a obok mnie leżał Fabian który nadal spał. Szybko wyjęłam telefon, 5 nie odebranych połączeń od Mamy i cztery wiadomości od przyjaciółki.
Oliwia•Hejka,wybacz że tak późno odpisuje ale dopiero wstałam.Dziś nie dam rady wybacz :c
Oliwia•Jesteś ????
Oliwia•Dzwoniła do mnie twoja mama, gdzie jesteś ?
Oliwia•Odezwij się, proszę!
Szybko odblokowałam telefon i odpisałam Oliwii:
•Jestem z Fabianem, wybacz że teraz się odzywam ale obydwoje usunęliśmy. Wszystko jest okej, spokojnie 😘
Odłożyłam telefon i spojrzałam na Fabiana:
•Chyba czas wstawać, nie sądzisz ?
Zamyślony Fabian odrzekł:
•Tak, chyba tak.
Samanta•Coś się stało?
Fabian wstał i chwycił mnie za rękę, przytulił i szepnął do ucha:
•Co byś zrobiła jeśli pewnego dnia wstała byś z myślą że już nigdy mnie nie zobaczysz?
Zaśmiałam się:
•Nawet tak nie mów!Nie możesz.-łzy stanęły mi w oczach.
Fabian znowu przyłożył swoją dłoń do mojej twarzy i powiedział:
•Przecież wiesz że nigdy by tak nie było, prawda ?
Kiwnęłam głową że tak i mocno go przytuliłam.
Samanta• idziemy już, rodzice się o mnie martwią i nie wiedzą gdzie jestem.
Fabian•Dobrze Sami-pocałował mnie w czoło.
I poszliśmy w stronę autostrady, mieliśmy w planach wrócić na stopa ale dziwnym zbiegiem okoliczności znajomy Fabiana przejeżdżał i nas zabrał.
Nick•Co wy tu robiliście?
Fabian•No wiesz, przejeżdżaliśmy tędy i opon mi strzeliła.
Samanta•No tak, mistrzu haha
Nick• Dzwoniliscie już po jakąś pomoc drogową ?
Fabian•Jeszcze nie, zrobię to rano.
Samanta• Nie chce was chłopcy pospieszać, ale jutro mam na 8 do szkoły a muszę jeszcze powtórzyć lekcje.
Fabian zaśmiał się i zaczął klepać mnie po głowie:
•No tak, ty moja ulubiona kujonko haha
Spojrzałam na niego i odparłam:
•Dobrze że chociaż mam olej w głowie, a nie jego brak Skarbie.
W radiu leciało [Winona Oak-He Don't Love Me (Gaullin Remix)]
Gdy dojechaliśmy już do mojego domu Fabian wysiadł razem ze mną:
Fabian•Odprowadzę cię, żeby mieć pewność że wróciłaś cała i zdrowa.
Samanta•Już się tak nie wysilaj haha
Dość atrakcji mi urządziłeś jak na jeden dzień.
Fabian dał długiego całusa:
•Kocham cię.
Kiwnęłam głową tylko w lewo i prawo i poszłam do drzwi.
Fabian łapiąc z klamkę od samochodu, odwrócił się gdy usłyszał mój krzyk.
•Ja ciebie też Wariacie.
I weszłam do domu.
Pierwsze co mnie spotkało to rozmowa z moją mamą.
Mama•Gdzie ty byłaś ?i czemu nie odbierałaś telefonu? Martwiliśmy się z Ojcem.
Samanta•Spokojnie, przecież nic mi nie jest. Zluzuj mama haha-zaśmiałam się
Mama•Z kim byłaś ?
Samanta•Z Fabianem? Miał dla mnie niespodziankę.
Mama•Aha i nie raczyłeś nic powiedzieć że jesteś z nim ?
Samanta•Właśnie to zrobiłam ? Więc w czym problem mamo.
Mama•Ehhhh.. Porozmawiamy jutro, dziś już nie mam siły się denerwować. Idź do pokoju.
Samanta•Właśnie tam zmierzam od samego początku.
Odwróciłam się i poszłam schodami w górę.
Zatrzasnęłam drzwi i położyłam się na łóżku.
•Nie chce mi się jutro iść do szkoły.
Nagle zawibrował mi telefon, to była Oliwia:
Oliwia•Ufff całe szczęście że nic ci nie jest 😪
Samanta•Dzisiejszy dzień był bardzo zwariowany 🤪😚
Oliwia•Tak? Co wy takiego tam robiliście ?😏
Samanta•Dużo by opowiadać.
Oliwia•To opowiesz mi jutro w szkole wszystko ze szczegółami haha
Samanta•Oki.-i odłożyłam telefon na łóżko.
(Muzyka w tle [Calvin Harris ft. Elli Goulding-Outside]) i zaczęłam pakować książki,następnie poszłam przyszykować wannę do kąpieli.
Podczas kąpieli przypomniał mi się cały dzisiejszy dzień. Po kąpieli udałam się do pokoju żeby ubrać się w piżamę.
Zbierając ubrania do prania natknęła się na karteczkę którą rano znalazłam.
Droga Sami, jesteś piękna jak milion gwiazd na niebie, a ja ? Nie mogę dotknąć ciebie.
Nie mogę być tym kim chciałbym być i ciągle to ukrywam.
Nie wiedziałam co ma myśleć, kto mógł napisać Tą karteczkę ?
Byłam bardzo zmęczona na przemyślenia, a miałam jeszcze powtórzyć lekcje na jutro.
No cóż zrobię to jutro z rana.
I poszłam spać.
Po chwili dostałam SMS.
Fabian•Śpij słodko kochanie 💞 Kocham cię.
Automatycznie załączył mi się banan na twarzy.
Podłączyłam telefon do ładowarki i zasnęłam.
CZYTASZ
Tak wiele
Teen FictionSamanta to zwyczajna nastolatka, która próbuje w całym świecie odnaleźć siebie. A co się stanie jeśli pozna...?