I

15 2 1
                                    

Desmond potrząsnął głową i dziwne obrazy, wypisane na kamiennych scianach jego kwatery zaczęły powoli się rozmazywać.
Czuł jak kręci mu się w głowie, ale wiedział że musi stawić temu czoła. Od tygodni był przetrzymywany w tej dziwnej placówce, wmawiali mu że jest kimś więcej niż tylko człowiekiem, że posiada dar... Jedyny dar jaki posiadał, to robienie drinków za barem w nocnych klubach. 

-Desmond! -usłyszał delikatny kobiecy głos z wielkiej sali. Ciepły głos natychmiast postawił go na nogi, mężczyzna wyszedł ze swojego "pokoju". Nie nazwałby tej klitki miejscem przyjemnym do odpoczynku a tym bardziej nie zapewniającym prywatności, gdyż nad jego łóżkiem widniała wielka kamera, włączona całodobowo a jej czerwone światło migało, sygnalizując że nagrywa. Kiedy wszedł do wielkiego pomieszczenia, westchnął ciężko, wiedząc co go czeka.

Na środku stał dobrze znany Animus, na samą myśl o nim Miles zmarszczył się w nieprzyjaznym grymasie. Ta maszyna namieszała mu za bardzo w głowie. Widział, słyszał a nawet czuł to co jego przodek Altaïr ibn La'Ahad. Najgorsze było to, że takie doznania objawiały się już po wyjściu z maszyny.
Światło wpadało przez wielkie okna, rozświetlając niejako przestrzeń. Szara stal i rażąca w oczy niebieska toń mocno zniesmaczyła więźnia, mimo że przez tak długi czas powinien do tego przywyknąć... Abstergo miało pojebanych projektantów wnętrz, bezguścia i psychopaci. Tak mógłby określić ich Miles. 

-Nie mamy czasu, musimy uciekać - odezwała się ponownie kobieta. Lucy, jego jedyna przyjaciółka. Ogarnęła blond kosmyk z twarzy i uśmiechnęła się lekko. Na jej koszulce widoczne były ślady krwi.

-Co ci nie stało? -zapytał, na co Stillman wzruszyła ramionami i poprawiła kok z tyłu głowy, zawiązując go ciaśniej. Na widok karmazynowej cieczy, skrzywił się a blizna przebiegająca przez jego usta zmarszczyła się w niezadowolonym grymasie. 

-Na dole jest małe zamieszanie co daje nam przewagę ucieczki - dodała szybko i spojrzała na towarzysza naprzeciwko.

-Uciekamy? -zapytał Miles a jego brązowe oczy zabłysły w nadziei. Blondynka skinęła twierdząco głowa na co Desmond wydał z siebie okrzyk radości, czując jak cały ciężar zostaje z niego zdjęty. W końcu będzie mógł wyjść i wrócić do normalnego życia. 

-Ciszej! Wiem, że się cieszysz ale nie ma czasu -ponagliła go i chwyciła swoją kartę pracownika Abstergo.
-Chodź, zanim nas złapią -uśmiechnęła się i truchtem podbiegła do wielkich drzwi, jednym przeciągnięciem karty po czytniku, drzwi otworzyły się a serce mężczyzny zaczęło bić szybciej. To naprawdę się dzieje...Wychodzi stąd. Odwrócił się na chwilę aby po raz ostatni spojrzeć na miejsce, w którym był przetrzymywany, w którym dzień w dzień wsadzali go do tej cholernej zabawki i mieszali w głowie. Uśmiechnął się szyderczo i jedyny gest jaki zrobił, to pokazanie środkowego palca w stronę kamery umiejscowionej w kącie.

Przemykając przez korytarz, Miles mógł podziwiać wyobraźnię i minimalizm projektantów wnętrz. A raczej jej brak.  Szare ściany, stalowa podłoga i ciągnące się wzdłuż korytarzy niebieskie i białe lampy. To wszystko, nawet kwiatka nie postawili.
Zmrużył się. Ból głowy towarzyszył mu przez cały czas a świetliste sylwetki migały przed jego oczami, sprawiając że nie mógł się dostatecznie skupić.
Lucy była zaznaczona na niebiesko, tak jak widział Altaïr. Sojuszniczka... Potrząsnął głową i dotarli do windy.

-Na razie poszło gładko - odezwała się Stillman po zamknięciu drzwi. Winda szarpnęła i zaczęła jechać w dół. Na ekranie nad drzwiami widoczne cyferki, które zmniejszały się wraz z upływem czasu.

-A gdzie dokładnie się udamy? -zapytał.

-Nie mogę ci tego wyznać... Nie teraz. To zbyt poufne, ale wiedz że ludzie których poznasz, są aby ci pomóc -uśmiechnęła się ciepło w jego stronę.
Świecąca pomadka idealnie podkreślała malinowy kolor jej ust i pięknie kontrastowała z jej bladą cerą.
Desmond cieszył się, że jest po jego stronie.. jednak myśl, że idzie do nieznajomych ludzi napawał go niepewnością. Czuł dziwne przewroty w żołądku. 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 07, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

"Poison" // Desmond x ShaunOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz