Obudziłam się o godzinie 12. Szybko się ogarnęłam bo dzisiaj szłam na pokątną po rzeczy do szkoły
W to się ubrałam i tak się pomalowałamGdy się ogarnęłam poszłam na dół do kuchni zjeść śniadanie które zrobiły skrzaty.
Po zjedzeniu śniadania teleportowałam się na pokątną za pomocą proszku fiu.
Do pierwszego sklepu weszłam z zwierzętami wybrałam sobie węża chociaż dobrze wiedziałam że w hogwarcie nie można było ich posiadać.Gdy wyszłam z sklepu poszłam po książki.
Po kupieniu książek udałam się po szatę. Na moje nieszczęście wpadałam na kogoś po drodze. Był to wysoki chłopak o platynowych włosach.
-Uważaj jak łazisz szlamo- syknął w moja stronę i chciał już odejść ale mu nie pozwoliłam.
-Kogo tu nazwałeś szlamą. Za kogo ty się kurwa uważasz?!
-Kim ty w ogóle jesteś?
-To już nie twoja sprawa kurwo- i odeszłam
Po kupieniu szaty wróciłam do domu i zaczęłam się pakować
Zamieściłam swoje wszystkie rzeczy w 3 duże walizki. Nakarmiłam węża i zaczęłam wymyślać imię dla niego.
Była godzina 20 stwierdziłam ze pójdę sobie wsiąść kąpiel. Po wyjściu z łazienki była północ to oznacza ze tata wrócił. Zaszłam się przywitać
-Hej tato
-Cześć słoneczko
-Mamy dzisiaj nie będzie ?
-Tak pojechała na pokaz
-A okej dobra ja idę się położyć dobranoc
-Miłych snów
1 września
Obudziłam się o 12:36 wiec miałam jeszcze czas na ogarnięcie się.
Ubrałam się i zrobiłam makijaż.Gdy się ogarnęłam była 13:16 tata mnie zawołał na śniadanie.
Miałam jeszcze sporo czasu bo na 17 miałam być w hogwarcie. Była już 16:45 wiec wzięłam swoje rzeczy i zeszłam na dół. Wraz z tatą teleportowałam się do szkoły.
________________________________
Mam nadzieje że się podoba. Piszczcie w komentarzach tak czy nie
CZYTASZ
Pare masek
ParanormalOpowiadanie jest o dziewczynie która zwraca uwagę każdego chłopaka w hogwarcie i nie tylko. Dochodzi na 6 rok nauki. Książka zawiera sceny erotyczne.