1

430 8 1
                                    

Witam serdecznie , nazywam się Julka. Julka Kraśnik :3 Mam 18 lat i w tym roku piszę maturę nom akurat w jednej z najlepszych szkół w Polsce zajebiście no nie tez się cieszę :D
    Historia zaczyna się gdy po bardzo męczącej matematyce wyszłam ze szkoły oczywiście bardzo zmęczona i załamana jak ja zdam matematykę rozszerzona :o Wróciłam do domu moim super dojebanym mercedesem białym z złotym zderzakiem i diamentowa rejestracja zdobioną kryształkami swarowskiego :3 Po kilku minutach byłam już w swoim pałacu . Sama dekorowałam wnętrze dlatego bylo piekne :) W pewnym momencie napisała do mnie przyjaciółka ,aby się spotkać a ja jako ,że nie miałam planów chciałam wyjść :D Punkt 18 zebrałam się i wyjechałam moim nowym Ferrari sprezentowanym od mojego byłego. Szkoda byłoby nie rozjebac takiej furki ;(( Gdy dojechałam weszłam do kawiarenki nero ogólnie syf ,ale nie chciałam siedziec jak jakieś pospólstwo na bulwarach obok Wisły . Jak można się tak poniżyć? Moja przyjaciółka taka średnia ,ale trzeba było gdzieś wyjść . Jak najszybciej się ewakuowalam ,żeby nie nudzić się z nią . W pośpiechu gdy ona poszła uciekłam i szlam okolica ,bo nie chciałam odjeżdżać ,przecież moje auto jest takie głośne :3333
Wtedy wpadłam na jakiegoś idiotę ,bo byłam zajęta ucieczka i telefonem 😡😡😡

To on? Mata? :o (true history)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz