Zlecenie

95 6 1
                                    

 - Piwa! Zawołał wielki, wąsaty żołnierz. Wesołym i pełnym głębi śmiechem wziął w dłoń solidny kufel i stuknął nim w kufel swego kompana. Ten nie pozostał dłużny i równie szerokim uśmiechem zachęcił do podobnego gestu resztę towarzyszy. W Karmie wrzało od radosnych wojennych piosnek o urodziwych dziewkach i kwiatach, które te o dziwo zawsze chętnie darują idącym w bój. Ciżba podnosiła raz po raz ochoczy okrzyk, który mówił jasno i wyraźnie, że wygrali kolejną bitwę. Wyciągając but ze strzemienia Rea sprawnie uniosła nogę zeskakując z siodła. Ogier niechętnie dał się poprowadzić za kantar wzdłuż zabłoconej drogi. Przywiązany do solidnej, drewnianej beli wypuścił chrapami głębokie chrapnięcie, tak dźwięcznie, że Rea dałaby sobie uciąć głowę, że jej własny koń właśnie się na nią obraził.

 Przywiązany do solidnej, drewnianej beli wypuścił chrapami głębokie chrapnięcie, tak dźwięcznie, że Rea dałaby sobie uciąć głowę, że jej własny koń właśnie się na nią obraził

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Deszcz tego dnia wydawał się wyjątkowo ciężki. Drzwi do karczmy otworzyły się skrzypiąc boleśnie, jakby lata historii pisanych karczmie zamknięte były w tych dwóch zawiasach. Radosne śpiewy rozbrzmiewały jeszcze jakiś czas, nim pierwsza osoba dostrzegła długą, zieloną pelerynę oherbioną znakiem trzech gwiazd. Spod nisko opuszczonego na twarz kaptura jedynie kraniec promyka zdołał oświetlić ciemne, przenikliwe oczy migające między mokrymi brązowymi włosami. Zabłocone, sięgające pod kolana trzewiki ruszyły wgłąb karczmy, prosto w najciemniejszy, najbrudniejszy kąt. Każdy kolejny stukot obcasów uciszał lokalny gwar coraz bardziej, aż w końcu w karczmie pozostał sam szept. Wszyscy wiedzieli, że Zwiadowcy są potrzebni, tak samo, jak wiedzieli, że zabiją wszystko co się rusza - jeśli obecny władca tak sobie zażyczy. Tragedia Czerwonej Sukni dotknęła dobre imię Zwiadowców na wiele pokoleń. Po rzezi jakiej im zlecono, dopiero znalezienie Panny Młodej konającej w czerwonej od krwi sukni uświadomiło Dowódcę Enrida, że rozprawił się nie z wielkim spiskiem południowego królestwa, a z osobistym porachunkiem zostawionego przez dziewkę Króla. Po tamtym wydarzeniu Zwiadowcy na blisko 70 lat zostali zwolnieni ze służby Królestwu zajmując się lokalnymi zleceniami na wszelakiej maści diabelskie poczwary. Dopiero Królowa Melania ponownie wzięła Zwiadowców pod swoje skrzydło zlecając szereg operacji mających na celu powiększenie granic Królestwa. W dużym skrócie, zleciła Zwiadowcom zabijanie młodych przywódców i kluczowych dla wojska person sąsiednich Królestw, by jej własne wojsko mogło ruszyć na osłabionego wroga. - Przeklęci! - rzucił ktoś w tłumie niepewnym wulgaryzmem. Rea nie zareagowała. Przy ostatniej ławce w karczmie czekał Gerlhish. Jej obecny przełożony, a także osoba, która zwerbowała 4-letnią Reę do grupy szkoleniowej Zwiadu. Czarne włosy związane częściowo w kitkę odkrywały całą, styraną przez wiek (i na pewno nie jedną pięść) twarz, oraz jasne, zielone oczy. Trójkątną brodę zakrywał długi, gęsty zarost, a spod lekko zgarbionego nosa szerzył się uśmiech.

- Rea! Zawołał ciepłym, lecz chrypkim głosem Gerlhish - przybyłaś w samą porę. Już mnie mdliło od niewiedzy tych niedojd. 

- Daj się im nacieszyć, Gerl. Te małe zwycięstwa dają im nadzieję. Czy to nie piękne, że są ludzie, którzy potrafią ją wydobyć zwykłym kuflem piwa?

- Heh, optymistycznie, jak zawsze. Fearium odnosi małe zwycięstwa, ale spod berła Króla Benemita rośnie potężna armia.  Teren jest po ich stronie, a lokalni magowie wróżą nadejście czarnej zimy. Cokolwiek to znaczy...

- Do rzeczy Gerl. Mamy kolejne zlecenie, prawda?

- Prawda.

- Człowiek, czy Stwór?

- Człowiek.

- A niech Cię Gerl... 

Delikatny do tej pory głos Rei obniżył ton. - Opowiedz mi szczegóły. Jutro o tej porze ktoś będzie martwy.


Rea miała rację. Lecz gdyby wiedziała po kogo przyjdzie śmierć, nigdy - przenigdy nie weszłaby do Karczmy pod Jesionem.

Antares - dziedzicOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz