#2 Samochód i Róże

4 0 0
                                    

6:00

Słyszę tą nie przyjemną melodię z mojego telefonu. To znaczy że jest 6:00 I trzeba wstać do szkoły. Cieszy mnie ta myśl, że dziś piątek i to ostatni dzień.
Zwlekam się z łóżka i idę do łazienki. Moczę twarz w zimnej wodzie ...Wzięłam zimny prysznic, wysuszyłam włosy i zrobiłam makijaż. Poszłam do pokoju ubrałem się tak jak zawsze, czyli czarna za duża bluza z kapturem i kołnierzem, ozdobionym sówakiem z dużym srebrnym kółkiem i czarne leginsy, do tego vansy także czarne, chwyciłam torbę i zeszłam na dół chwyciłam za wodę, klucze i wychodziłam w drzwiach miałamam matkę. Bez słowa poszłam dalej.

7:45
Mam jeszcze 15 minut do rozpoczęcia lekcji. Poszłam do sali 311, mam geografię. Wchodzę do klasy jak zawsze spóźniona. Ale to nie moja wina, że pierwsza lekcja musi być akurat na 4 piętrze.

-Witam. Czemu spoznilaś się już ok. 15 raz na lekcje w tym miesiącu ?- Mówi siwy, dziadzia od geografi. Nie odpowiadam mu i siadam w ostatnim rzędzie pod ścianą i włączam piosenkę...padło na billie eilish khalid - lovely.

Oh, I hope someday I'll make it out of here
Even if it takes all night or a hundred years
Need a place to hide, but I can't find one near
Wanna feel alive, outside I can't fight my fear

Uwielbiam ten moment, cicho zaczęłam nucic pod nosem.

14:20

Lekcje przed chwilą się skończyły, wrócę pieszo do domu mam tylko pół godziny drogi mam nadzieję że nie spotkam w domu matki. Wybrałam drogę przez las by było o 15 minut dłużej.

14:45

Jestem niedaleko domu, a nam wrażenie jak by mnie, ktoś śledził, odkręcam się  i kucam, udaje że wiąże buta. Jedyne co zobaczyłam to auto jadące średnim tępem. Zignorowała to uczucie i poszłam w stronę domu.

15:02

Weszłam do domu i zawibrowal mi telefon w kieszeni. Wyjmuje znów wiadomość od tego człowieka ignoruje to i idę do kuchni robię sobie herbatę i coś do jedzenia następnie idę do pokoju.  3 razy jeszcze zawibrował mi telefon z ciekawości zobaczę co tam napisał.

Numer Prywatny: Ładnie dziś wyglądasz kochanie, ale załóż coś na siebie bardziej kolorowego :* miłego  dnia chmurko :*

Numer Prywatny: Znów się spoznilaś na lekcje, co ty robisz na tych przerwach.

Numer Prywatny: Sam bym Ci zawiązał tego budzika:*

Numer Prywatny: Nie olewaj mnie tak, bo źle się to dla Ciebie skończy.

Odpisze mu by dał mi spokój.

Ja: Będziesz mnie kontrolował?

Prywatny Numer: Skarbie wystarczy przeprosić :*

Ja: A mam za co ? Nawet nie wiem jak masz na imię, a już masz decydować O moim życiu, w którym może Cię za raz nie być.

Numer Prywatny: ...Masz za co. I się nie dowiesz jeśli nie zmienisz swojego nastawienia do mnie Ana. Będę decydować czy tego chcesz czy nie.

Wyłącze telefon, na dziś to dla mnie za duzo musze odpocząć, dobrze mi zrobi. Szczerze mówiąc to teraz się zaczynam jego trochę bać. Czego on ode mnie chce. Niech to się już skończy.

♤ To już 2 część, mam nadzieję że się podoba. Za błędy z góry przepraszam♤

~504 słowa.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 07, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

The Stalker Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz