Był kwietniowy piękny i słoneczny ranek. W domu Bilba Bagginsa gościł dzisiaj Gandalf, najlepszy przyjaciel Bilba Bagginsa. Przyjaciel... A może ktoś więcej? Siedzieli w salonie, rozmawiając co się dzieje w ich życiu, jak sobię radzą. Bilbo również w między czasie pracował w kuchni, mył naczynia po wczorajszej kolacji z krasnoludami. Przyjemnie im się gadało. Śmiali się, mówili dowcipy, siedzieli razem koło siebie na kanapie. Nagle Gandalf do niego rzekł:
-Słuchaj, Bilbo. - rzekł cichym głosem - Muszę ci coś wyznać.
-Co takiego, Gandalfie? Czyżby gobliny znowu powróciły pod twoją krainę? - zmartwił się Bilbo.
-Nie... - uśmiechnął się lekko czarodziej. - Chodzi o to, że ja...
Starzec jednak nie dokończył zdania, bo do drzwi zaraz ktoś zapukał. Baggins przeprosił przyjaciela i poszedł otworzyć drzwi. Stał tam Thorin. Bilbo zamilkł. Myślał, że Thorin dawno nie żyje. Przez wiele lat dręczyły hobbita myśli, że nie wyznał on mu swoich uczuć. Bilbo chciał go już o wszystko zapytać, jednak Thorin przerwał mu i wszedł do środka siadając w fotelu. Gandalf od razu zerwał się na nogi i też chciał wypytać Thorina co i jak. Baggins i Czarodziej nie wiedzieli co się tak naprawdę dzieje. Nagle Thorin odezwał się.
-Wiem, że macie wątpliwości, czy dzieje się to naprawdę. Tak, to ja Thorin Dębowa Tarcza. Przebyłem długą drogę by dotrzeć do chatki mojego... przyjaciela Bagginsa. Krasnoludy już o wszystkim wiedzą. Kiedy po bitwie leżałem martwy pewnego dnia przybyła do mnie Czarownica, która była dla mnie jak ciocia. Była to dobra przyjaciółka mojego ojca. Wskrzesiła mnie, bo wiedziała co zrobiłem dla naszej ojczyzny. Od razu pobiegłem do krasnoludów. Opowiedziały mi one, że musimy się zwijać do Krainy Łupickich. Pomyślałem, że warto by było powiadomić też Ciebie i Gandalfa. Chciałem jednak zrobić to w wyjątkowy sposób... - Thorin uklęknął przed hobbitem. - Bilbo Bagginsie... Czy wyjdziesz za mnie?
Nawet nie wyobrażacie sobie co teraz działo się w głowie Bilba. Chciał bardzo wyjść za Thorina, ale jednocześnie miał pewne obawy. Gandalf poczuł smutek patrząc na całe zajście, postanowił się odezwać.
-Po co to komu? Wolałbym nie stresować pana Bagginsa.
-Ależ drogi Czarodzieju. Bardzo kocham Bilba i chcę za niego wyjść. Owszem, papiery nie są dowodem miłości, ale jeśli chcę zabrać Bagginsa do Krainy Łupickich musi on zawrzeć związek małżeński ze mną.
Thorin przytrzymał hobbita do ściany.
-Wyjdź za mnie – wykrzyknął z rozpaczą na twarzy.
-Oczywiście, że za ciebie wyjdę Thorinie – uśmiechnął się Bilbo.
-To wspaniale! Musimy już jutro wyjeżdżać. Weźmiemy ślub w Kraju Myślińskich. Tam mam swoją chatkę, w której zamieszkamy na kilka dni. - powiedział Thorin. - Gandalfie, czy mógłbyś pojechać z nami?
Czarodziej nadal stał jak wryty. Patrząc w dal w szoku przytaknął głową...
YOU ARE READING
❤️❤️❤️ Baggins i wszystkie jego miłości ❤️❤️❤️
Romance---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ ...