Obudziłam się o 6.00 rano. Starałam się zasnąć przez pół godziny, ale mi się to nie udało. Wstałam z łóżka i przebrałam się w to:
Po ubraniu się cicho zeszłam na dół i zrobiłam sobie śniadanie. Gdy je zjadłam postanowiłam zrobić mini pranka na wszystkich i włączyłam alarm (taki, że jak ktoś się włamie to się alarm włącza). Uciekłam na górę i zaczęłam krzyczeć. Pierwsi wybiegli Krystian i Marcin. -Co się dzieje?!- wykrzyknął Marcin -Nie wiem chyba ktoś się włamał- odpowiedziałam. Nagle wszyscy wybiegli z pokoi. - IT'S A PRANK BROOO! - wykrzyknęłam-Zostaliście SPRANKOWANI!- zaczęłam się śmiać po czym Ewron nazwał mnie największym pranksterem po Dubielu. Wszyscy rozeszli się do pokoi a ja poszłam grać w minecraft'a. Weszłam na km (kwadratową masakrę) a tam spotkałam skkf'a. Oczywiście ja go pominęłam, on napisał smutną minkę na czacie, ja uśmiechniętą... Postanowiłam, że poszukam trochę diaxów.
Po ok. 2 godzinach grania postanowiłam, że se pójdę do sklepu, bo czemu nie. Oczywiście do galerii, bo nigdzie indziej mi się nie chciało. Gdy już prawie wyszłam z domu zatrzymał mnie Marcin. - Hej Oliwia mam pytanie...- Ooo hej.. Nooo jakie?- Czy chciałabyś.... yyyy.... pójść ze mną dziś.... do kina...?- spytał - Tak chętnie, ale...- Ale? - Ale ja wybieram film- No niech Ci będzie- odpowiedział - Ja wychodzę paa- pa- odpowiedział.
Pov. Oliwia
Kupię se nowe ciuszki, bo czemu nieee. Bosh ja jakaś ułomna jestem...Nie ważne. Mój autobus pojadę na gapę jak zwykle!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
oke przyznam mam małe olśnienie na punkcie tej historii... Zdradzę wam, że w 5 rozdziale będzie się działo... No nie spojleruje wam już. Bajoooo! A tak btw Wesołych Świąt Wielkanocnych!
~Black Angel